reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

Nadawcy blokują naziemną TV cyfrową w Polsce

dodano: 2003-11-01 15:28 | aktualizacja: 2003-11-01 18:01
autor: Janusz Sulisz | źródło: Gazeta.pl

dvb_t_logo_sk.jpg Kiedy powinniśmy przejść na nadawanie cyfrowe? - to pytanie zadawano podczas trzeciego dnia konferencji \"Rynek audiowizualny w Polsce - ocena i perspektywy\". Odpowiedzi przekazała Gazeta Wyborcza: \"Przejście mediów elektronicznych na cyfrową technologię przekazu jest nieuniknione - podkreślają eksperci. - Trzeba to przyspieszyć - apelują regulatorzy. - Niekoniecznie - oponują nadawcy.\" Wniosek jest jeden, jeśli nadawcy będą blokować wejście DVB-T, to poczekamy do czasu, gdy Ukraina i Słowacja zrobi to pierwsza!



Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Zaskoczyła mnie opinia Tomasza Berezowskiego z TVN, który powiedział (podajemy za GW):

"...obecnie naziemna telewizja cyfrowa działa w pięciu krajach Unii Europejskiej - w Finlandii, Szwecji, Holandii, Wielkiej Brytanii oraz w Niemczech. - Na koniec 2002 roku w Unii według różnych źródeł było 0,5-3 mln abonentów takiej telewizji, co daje łączny zasięg na poziomie 2-3 proc. Całkowite inwestycje w naziemną telewizję cyfrową wynoszą ok. 10 mld euro, czyli firmy wydały blisko 10-50 tys. euro, żeby przyciągnąć jednego abonenta. Z punktu widzenia biznesowego to jest całkowita porażka..."

Nie bardzo rozumiem, jak można tak ogólnie porównywać naziemną telewizję cyfrową w Europie, gdy zależy to w poszczególnych krajach od zbyt wielu warunków i sytuacji. Naziemna telewizja cyfrowa działa też we Włoszech, a nie tylko w pięciu wymienionych krajach UE (działa tylko teoretycznie w Hiszpanii - infrastruktura jest), a próby przeprowadzane są w prawie wszystkich innych krajach europejskich, włącznie z Czechami i Węgrami.

U nas też są próby naziemnej cyfówki, nadajniki prawie gotowe do "odpalenia" - decyzji właściwie brak. Koszty poniesione w Europie moim zdaniem są mocno przesadzone - chyba, że włączyć w to bankructwa naziemnych multipleksów płatnych w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. W Polsce koszty nie będą aż tak duże, jeśli mądrze puści się ten rynek w ruch. "Cyfra przyjdzie sama" - to mądre i właściwe podejście, ale czekać długo nie ma po co!

Na pewno nie ma żadnej porażki DVB-T w Wielkiej Brytanii, gdzie tak się składa, że odnosząca niezwykłe sukcesy BEZPŁATNA Freeview ma już rok! To właśnie bezpłatne nadawanie spowodowało boom zakupów tanich (jak dla Brytyjczyków) odbiorników DTT w cenach 80-99 funtów.

Liczba abonentów (a właściwie widzów, bo nie płacą abonamentu!) Freeview przekroczyła szybko 2 miliony (faktem jest, że było już ponad 1 mln byłych abonentów płatnej ITV Digital, która musiała zbankrutować - jaki z tego wniosek?).

Tygodniowo w tym roku sprzedawano średnio 25 tysięcy odbiorników Freeview, a producenci nie nadażąli z ich produkcją. Szacuje się, że liczba gospodarstw korzystających z Freeview w Wielkiej Brytanii sięgnie na koniec 2003 roku aż 2,5 miliona. Doszło do tego, że BSkyB - największa satelitarna platforma cyfrowa w Europie zaczęła się poważnie obawiać o swoje wyniki finansowe i zmieniła nawet prognozy wzrostu liczby abonentów. I jak to losy szybko się zmieniają, gdy w maju 2002 roku bankrutowała ITV Digital, Sky Digital miał właściwie cały brytjski rynek cyfrowej TV w garści. Teraz musi się martwić, bo brytyjscy emeryci nie chcą płacić za kanały Sky Digital - wolą zapłacić raz za Freeview i mieć spokój!

Zainteresowanie bezpłatną Freeview wzrosło w tym roku jeszcze bardziej, a przykładem niech będzie fakt, że w ciągu tylko 10 dni października centrum telefoniczne Freeview odnotowało 200 tysięcy rozmów telefonicznych zainteresowanych klientów. Do końca roku sprzedanych zostanie w Wielkiej Brytanii 400 tysięcy odbiorników dla Freeview w ponad 8 tysiącach sklepów oraz hipermarketów, w tym Tesco, Asda, Sainsbury's, Woolworths, Phones 4U, Toys R Us. Ceny błyskawicznie spadły, rok temu było to 99 funtów, teraz jest już 80 funtów, a wkrótce zapowiadana jest cena tylko 50 funtów (330zł!)

Także brytyjscy nadawcy chętniej zaczęli tworzyć i włączać nowe kanały dla Freeview. W brytyjskich multipleksach zaczęło się robić ciasno - raz zajęte miejsce w Freeview daje dostęp do niezłej publiki!

Wydaje się, że w innych krajach europejskich jest źle, bo nie ma aż takiego zainteresowania. W Niemczech odrodziła się Premiere, a mimo tego Niemcy wolą przechodzić z analogu (satelitarnego lub naziemnego) na cyfrówkę w naziemnym wykonaniu. Premiere jest uzupełnieniem. Dumnie ogłoszono, że
Berlin jest całkowicie cyfrowy i to tam widać ten boom ku DVB-T. Podczas ostatniej wystawy IFA 2003 w Berlinie właściwie mówiło się tylko o naziemnej cyfrówce. Największe firmy przygotowały odbiorniki DVB-T.

W Polsce sytuacja DVB-T jest patowa, ale nie beznadziejna. Działają testowe nadajniki w Warszawie i Wrocławiu. Testowano w Łodzi. Teraz kolej na testy w Poznaniu i 7 innych dużych aglomeracjach. Nadawane są tylko ...4 kanały: TVP1, TVP2, TVN i Polsat, więc to żaden multipleks. Ewidentnie brakuje mądrych decyzji, a rynek ruszyłby sam nawet z jednym marnym multipleksem, może wtedy otworzyłyby się oczy wielu znawcom rynku i nadawcom.

Dla sprawdzenia jaki jest rynek w Polsce, wrocławska firma Sensor sprowadziła kilkanaście odbiorników Humax F2-1001T, które szybko sprzedano po 670zł (około 99 funtów!). Cena mogłaby spaść poniżej 600zł albo i niżej. Żywiecka firma Datcom jest w stanie wyprodukować odbiornik DVB-T za jedną czwartą tej sumy - co wtedy stałoby się na polskim rynku?!

Nie do końca zgadzam się też z opinią Tomasza Berezowskiego z TVN:

"...cyfrowa rewolucja powinna zacząć się w Polsce jak najpóźniej i trwać jak najkrócej, gdyż doświadczenie krajów zachodnich pokazuje, że o sukcesie nowego medium decyduje widz, który zwykle niechętnie wydaje swoje pieniądze. - A przypominam, że widz europejski jest nieco bogatszy od naszego..."

TAK - polski widz jest na pewno uboższy, dlatego powinien trafić na ofertę odbiorników DVB-T poniżej 100 euro, jeśli nie 50 euro, bo to jest całkiem możliwe. Śmiem twierdzić, że cyfrowa rewolucja w Polsce już następuje na oczach p.Berezowskiego z TVN, bo w tym roku "satelitarni analogowcy" nagminnie przechodzą na "satelitarną cyfrówkę". Tyle, że wydają ponad 100 euro, zamiast 50 euro i montuje się las anten satelitarnych!

Może to dziwne, ale to właśnie TVN analogowo nadaje z Hot Birda swój główny kanał - właściwie już nie wiadomo po co? Podobnie jest z TV4 na Hot Birdzie - to czyste marnotrawstwo tych nadawców! Szlachetni nadawcy - "cyfryzujcie się" szybciej może i nie martwcie się o swoje satelitarne kontrakty z operatorami?

Skoro Polaków stać na wydatek 360-400zł na cyfrowy satelitarny odbiornik FTA, to czyż nie będzie stać na 150-230zł za odbiornik DVB-T? Tym bardziej, że do odbiornika satelitarnego trzeba mieć jeszcze konwerter, antenę i to precyzyjnie zainstalować, co daje dodatkowe koszty. Naziemna cyfrówka nie powinna generować tych niepotrzebnych kosztów, bo będzie odbierać na większości starych anten, albo na kawałku kabla.

Warunkiem powodzenia DVB-T w Polsce jest bezpłatny dostęp do kanałów oraz odpowiedni ich dobór (TVP1, TVP2, Polsat , TV4, TVN24, TVP3, TVN Meteo, to pierwsza paczka, która gwarantuje zainteresowanie i to szybkie). Motorami DVB-T powinny być polski rząd, Telekomunikacja Polska SA oraz TVP SA. Tu nie ma na co czekać - nadajniki są to je włączyć wszędzie gdzie się da i samo się wyklaruje! Tylko żeby nadawcy byli zainteresowani pokazaniem kanałów w testowym multipleksie. Przyjdzie czas, że będą się jeszcze o to bić!!

Na razie nadawcy ewidentnie próbują blokować DVB-T w Polsce mówiąc, że zawcześnie jeszcze, że nie ma rynku, że duże koszty, że coś tam... Ciekaw jestem bardzo, który z nadawców za kilka lat odszczeka swoje dzisiejsze opinie o DVB-T. Autor nie wstydzi się przyznać, że założył się z Bogusławem Chrabotą z Polsatu o dobre francuskie wino z rocznika 1997, że "...do 2008 roku w Polsce będzie 1 milion widzów DVB-T" i nie zamierza przegrać tego zakładu!

Kilka lat temu tak było z satelitarnym cyfrowym odbiorem FTA (niekodowane) - mówiło się, "FTA - e, co to za rynek - ilu jest użytkowników własnych odbiorników cyfrowych?". Teraz gdy są już setki tysięcy tunerów FTA/CI, a importerzy nie nadążąją z importem tunerów i konwerterów, to tylko niektórzy nadawcy to zauważyli - reszta jeszcze śpi lub udaje, że kablówki są w czymś lepsze. Prawda jest taka, że kodowanie nie bardzo popłaca (piractwo, ograniczenie liczby widzów i mało reklam), a liczy się tak naprawdę dotarcie do maksymalnej liczby widzów, by było przełożenie w reklamach.

Dlaczego właściwie nadawcy blokują DVB-T?

- bo mają długoterminowe kontrakty z operatorami satelitarnymi, których nie mogą wypowiedzieć z dnia na dzień; TRZEBA ZMIENIĆ PLANY I KONTRAKTY.

- bo myślą, że to oni poniosą pośrednie koszty "cyfryzacji" polskiego społeczeństwa; TU SIĘ MYLĄ - ZAWSZE ZAPŁACĄ WIDZOWIE!

- bo, przez prawno-polityczny bałagan nie wiedzą kto odpowiada za przygotowanie i wdrożenie projektu naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce; KRÓTKA DECYZJA - ZAŁĄCZYĆ!

- nie wiedzą dokładnie czego się spodziewać? naziemna DVB-T płatna czy bezpłatna?; BEZWZGLĘDNIE BEZPŁATNA, BO INACZEJ BĘDZIE SZYBKA I DUŻA KLAPA.

- kto tym będzie zarządzał i gdzie są zyski dla nich; TP Emitel i KRRiTV, A ZYSKI BĘDĄ POŚREDNIO Z REKLAM, SMS-ÓW, USŁUG DODATKOWYCH I WIĘKSZEJ OGLĄDALNOŚCI.

- kiedy nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji umożliwiająca start naziemnej cyfrówki?; JUŻ CZAS TO JEST NAJWYŻSZY - SPRAWA RYWINA NIEWĄTPLIWIE TO ODWLEKŁA W CZASIE, A URZĘDY BABRAJĄ SIĘ Z TYM WSZYSTKIM ZBYT DŁUGO.

- na co mogą liczyć Ci, którzy poniosą koszty operacji włączenia DVB-T w Polsce?; POWINNI POBIERAĆ OD PRODUCENTÓW ODBIORNIKÓW OPŁATY ZA ZGODNOŚĆ Z POLSKIMI MULTIPLEKSAMI, A KONTROLOWAĆ TO POWINIEN TO RZĄD PRZEZ SWOJE ORGANY DO TEGO POWOŁANE, BY NIE ODBIJAŁO SIĘ TO CENACH ODBIORNIKÓW.

- kto powinien zainwestować w DVB-T?; CI KTÓRYM ZALEŻY NA PRZYSZŁYCH ZYSKACH, A NIE NATYCHMIASTOWYCH - MOŻE BANKI, MOŻE TPSA SA, MOŻE SIECI KOMÓRKOWE, MOŻE SAMI NADAWCY Z TVP WŁĄCZNIE, KTÓRA PIERWSZA POWINNA DĄŻYĆ DO OPANOWANIA TEGO RYNKU, WTEDY NADAWCY KOMERCYJNI BĘDĄ MUSIELI PODĄŻYĆ ZA NIĄ I TO SZYBCIUTKO!

- kiedy zamykamy analogowe przekazy telewizyjne w Polsce?; DATA POWINNA BYĆ USTALONA PRZEZ RZĄD PO ANALIZACH SPECJALISTÓW I KRRITV, ALE NIE SZTYWNO - DATA REALNA, TO LATA 2008-2010.


















Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Raporty


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

SAT Kurier - 8-10/2023 wersja elektroniczna

Elektroniczna wersja SAT Kuriera 8-10/2023

12 zł Więcej...

Odbiornik AB CryptoBox 752HD Combo

Odbiornik HD Combo DVB-S2X, DVB-T2, DVB-C z kieszenią na moduły...

349 zł Więcej...

Miernik Signal ST-5155 DVB-T/T2/C DVB-S/S2 z podglądem

Miernik Signal ST-5155 do pomiarów zarówno cyfrowych sygnałów satelitarnych DVB-S/S2,...

679 zł Więcej...