dodano: 2014-10-31 18:15 | aktualizacja:
2014-10-31 19:20
autor: Rafał Olchowik |
źródło: biz.liga.net
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Według doradcy ministra spraw wewnętrznych, Antona Gieraszczienko, powodem podjętych działań było podejrzenie, że firmy z pieniędzy zarobionych na ukraińskiej reklamie finansowały donieckich separatystów. Ponadto wspomniane firmy nie zastosowały się do decyzji kijowskiego sądu z dnia 25 marca br. o zakazie dystrybucji niektórych rosyjskich kanałów.
Dyrektor
Thorsat, Anatolij Salnik zapewnił, że firma nie transmituje
Pierwyj kanał - Wsiemirnaja Siet,
RTR Planeta i
NTV-Mir w formie odrębnych kanałów. Gdy kijowski sąd zakazał ich dystrybucji, jego firma szybko dostosowała się do zaleceń, usuwając
RTR Planeta i
NTV-Mir z satelity
Amos 3 (4°W). Wcześniej
Thorsat emitował te kanały bez licencji, aczkolwiek winą za te zaniedbanie powinien być obarczony poprzedni skład Narodowej Rady.
Roczny dochód trzech rosyjskich kanałów z reklam na Ukrainie w 2013 roku wyniósł około 200 mln hrywien. Ta kwota stanowi 5% wszystkich dochodów z reklamy, które w ub. r. wyniosły rosyjskich nadawców 450 mln dolarów. Koncern
Inter Media Group, który zajmował się sprzedażą reklam, powiedział, że 60 mln hrywien otrzymał
RTR Planeta, 50 mln hrywien –
NTV-Mir, a resztę –
Pierwyj.
Thorsat jako dystrybutor zarabiał na rozpowszechnianiu rosyjskich kanałów w sieciach kablowych. Znawcy rynku sądzą, że rosyjscy nadawcy mogli zarabiać na tym po 11-14 mln hrywien rocznie, z których 15-25% dostawał
Thorsat.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.