Sharing w Rosji traci przez drogiego dolara

dodano: 2015-02-27 09:33 | aktualizacja: 2017-06-13 12:28
autor: HP | źródło: obob.tv

Zupełnie niespodziewana sytuacja jest w Rosji, związana z piractwem, które traci na rzecz legalnych operatorów. Okazuje się, że operatorzy pay-tv wygrywają walkę z sharingiem w Rosji, bo piraci żądają opłat za "abonament" w dolarach, a platformy w rublach. Nawet jeśli rosyjska platforma lub kablówka musiała podnieść ceny ze względu na niekorzystny kurs euro/rubel czy dolar/rubel, to nadal żąda opłat za legalny abonament w rublach.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Rosyjscy użytkownicy płatnej telewizji satelitarnej, którzy do niedawna korzystali z usług "sprytnych" ofert kodowanych stacji dzięki sharingowi, zauważyli już niekorzystny stosunek jakości do ceny "lewej" oferty i coraz częściej wolą zostać abonentami legalnych, rosyjskich operatorów pay-tv.

Card sharing przestał być opłacalny, bo średnio w Rosji taki dostęp kosztuje 5 dol. miesięcznie, co po przeliczeniu na ruble po kursie z kantoru, to 350 rubli podczas, gdy jeszcze rok temu było to około 220 rubli. A do tego trzeba zapłacić za dostęp do Internetu. Nie wszystkim potrzebna jest najbardziej rozbudowana oferta jaka jest w sharingu. Dlatego nieoczekiwanie Rosjanie rezygnują z pirackich ofert i kupują tańsze pakiety w platformach lub kablówkach, albo całkiem rezygnują na rzecz DVB-T, bo to im wystarcza.

Czy naprawdę "Ciocia Szura", jak czule jest nazywany sharing przez rosyjskich miłośników taniego oglądania, staje się mniej opłacalna? Jedynym operatorem podejmującym znaczące kroki w kierunku ograniczenia sharingu w Rosji, stał się popularny i największy operator satelitarnej platformy Trikolor TV, który zniechęcił do oglądania kanałów HD szerokiemu gronu użytkowników card sharingu.

Głównym zainteresowaniem publiczności obecnie cieszy się nielegalny odbiór drugiej rosyjskiej platformy NTV-Plus. Obecnie kanały tej platformy są dostępne bez większych problemów i ograniczeń z poziomu sharingu. Najtańszy, piracki sposób, aby zobaczyć NTV-Plus, udało się znaleźć za 3,6 dol. miesięcznie za pełny pakiet. Przy obecnym kursie to było trochę więcej niż 200 rubli miesięcznie, podczas gdy oficjalna cena podstawowego pakietu "NTV+ Light Zachód" to 59 rubli miesięcznie. Jeszcze bardziej niekorzystnie wygląda sytuacja użytkowników sharingu w przypadku pakietu NTV+ Wschód na teren Syberii. Pakiet podstawowy można obecnie zapłacić po starych cenach - 29 rubli/mc, a piracki abonament via sharing trudno znaleźć taniej niż 4 dol./mc (ponad 250 rubli miesięcznie). Oczywiście, całkowity koszt pełnego, legalnego pakietu i piracki dostęp po sharingu zmienia sytuację na korzyść sharingu, ale przy podliczeniu opłat za Internet ta różnica nie jest taka wielka.

Według nieoficjalnych doniesień, platforma NTV-Plus w najbliższej przyszłości może ukrócić piracki dostęp, co zada kolejny cios sharingowi. Mają być wycofane z obiegu wszystkie karty, z których potencjalnie mogą korzystać piraci w serwerach dla sharingu (zapewne chodzi o starszy ich typ). Jeśli tak się stanie, przynajmniej na jakiś czas, ten cios zadany piratom odetnie użytkowników, którzy mogą zrezygnować z sharingu w przypadku NTV-Plus.

Z drugiej strony, wielu rosyjskich obserwatorów podkreśla, że drastycznych kroków w odniesieniu do usług card sharingu raczej nie należy oczekiwać, bo zbyt wiele osób w Rosji jest zainteresowanych by to trwało.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.