dodano: 2015-03-18 20:07 | aktualizacja:
2015-03-18 20:22
autor: Rafał Olchowik |
źródło: sobytiya.info
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Dokumenty na odnowienie licencji nadawczej, opracowane zgodnie z zapisami prawa Federacji Rosyjskiej, zwrócone zostały do nadawcy już czwarty raz.
Wszystko idzie ku temu, aby jeszcze za dwa tygodnie pozbawić Tatarów Krymskich dostępu do narodowej telewizji – jedynego na świecie współczesnego sposobu rozwijania kultury i języka
- napisał Ajder Mużdabajew.
Dodajmy, że w lutym br. szef Krymu, Siergiej Aksenow, krytykował telewizję
ATR, że jest nastawiona nieprzyjacielsko i niepokoi ludność.
Ponadto 26 stycznia uzbrojeni ludzie otoczyli główną siedzibę stacji na Krymie. Zwierzchnicy resortu siłowego zajęli serwer z materiałami archiwalnymi i wyłączyli jej naziemny sygnał analogowy. Według zastępcy dyrektora generalnego
ATR, była to zaplanowana akcja krymskiego rządu celem przeszukania jej siedziby. Po kilku godzinach nadawanie zostało wznowione.
ATR to pierwszy krymsko-tatarski kanał telewizyjny o profilu ogólnym, należący do prywatnej firmy
Atłant-SV. Stacja nadaje od 1 września 2006 roku. Większość programów powstaje w języku rosyjskim, a część także w krymsko-tatarskim i ukraińskim. Portfolio nadawcy obejmuje jeszcze kanał dla dzieci
Lale, który powstał 1 czerwca 2013r.. Oba kanały są nadawane w przekazie niekodowanym z satelity
Astra 4A (4,8°E), tp. B30 (12,284 GHz, pol. V, SR: 27500, FEC: 3/4; DVB-S/QPSK).
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.