dodano: 2015-04-01 04:04 | aktualizacja:
2015-04-02 00:52
autor: Piotr Wkrętnicki |
źródło: WMSO
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Na zgromadzeniu
WMSO zatwierdzono istotne zmiany dla przyszłości komunikacyjnego systemu satelitarnego. Dyskusję oparto na opracowaniach naukowych o anomaliach ruchu obrotowego Ziemi. Mowa w nich, że nasza planeta nie porusza się na orbicie w idealnie zsynchronizowanym ruchu i podczas obrotów cały czas się kołysze. Kołysanie się osi obrotu Ziemi jest powodowane
efektem Chandlera wynikającym z tego, że Ziemia nie jest idealną kulą, a także corocznego wpływu związanego z krążeniem naszej planety wokół Słońca.
Obserwacje tej anomalii rozpoczął w 1899 roku amerykański astronom
Seth Carlo Chandler. Na przestrzeni czasu zauważono, że położenie bieguna północnego dryfuje w kierunku południowym do 10 cm rocznie wzdłuż południka na 70° długości geograficznej zachodniej. Ten dryf ma miejsce ze względu na zmiany w rozkładzie masy Ziemi i tego, jak skorupa ziemska powoli powraca do normy po zakończeniu ostatniej epoki lodowcowej. Zespół profesora
Jianli Chena potwierdził, że w 2005 r. ten dryf zmienił się gwałtownie i nagle ruszył na wschód. Od tego czasu zmiana spowodowała ruch o około 1,2 m, podaje
New Scientist. Aby zorientować się, dlaczego tak się stało, zespół
Chena próbował użyć danych grawitacyjnych z satelity
NASA,
GRACE, a coraz częstsze wybuchy na Słońcu przyspieszyły zmiany w dryfie ziemskim.
Po wielu godzinach burzliwych dyskusji podjęto kilka decyzji. Główną i najważniejszą jest publikacja raportu
WMSO, w którym osiągnięto porozumienie, w związku ze zmianami klimatycznymi i geoorbitalnymi.
Mowa jest w nim, że w dniu 1.01.2016 r. wszystkie satelity znajdujące się na orbicie geostacjonarnej zostaną przesunięte o 1° na zachód od obecnie zajmowanej pozycji satelitarnej. Zmiana ma na celu korektę dryfu ziemskiego.
Jest to niewielka zmiana, ale za to bardzo istotna w globalnym systemie satelitarnym. Niestety odczują ją także Polacy. Konsekwencją spotkania
WMSO jest to, że wszystkie anteny satelitarne na całym świecie będą musiały być skorygowane o 1°. Rada WMSO liczy się z dużą krytyką tej decyzji. Jest ona nieodwołalna ze względu na zmiany geoorbitalne.
Korekta anten nie jest aż tak duża - w naszym przypadku satelita Hot Bird znajdzie się na pozycji 12°E, a Astra na 18,2°E. Większość użytkowników będzie mogła sama wykonać korektę obracając antenę właśnie o 1° na zachód.
Czujni czytelnicy nie dali się nabrać, tekst jest oczywiście żartem z okazji Prima Aprilis. Aby nie psuć zabawy i polować na kolejnych nabranych (lub na osoby, które były chętne "rozbudować" dowcip) celowo nie publikowaliśmy komentarzy demaskujących zasadzkę, a tych jak widać nie brakowało - brawo!
PS: Ale BBC World News Europe HD naprawdę wystartował - tamten news to nie żart ;) Pojawili się w sam raz, by wprowadzić nieco dodatkowego zamieszania :)
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.