dodano: 2015-05-25 17:03 | aktualizacja:
2015-05-25 17:19
autor: Anita Kaźmierska |
źródło: Kino Polska
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
„Być jak Kazimierz Deyna” to ciepła komedia o losach chłopaka, który miał pecha urodzić się dokładnie w momencie, kiedy Deyna strzelał pamiętnego „rogala” w meczu z Portugalią. Pecha, bo Kazimierz, nazwany tak oczywiście na cześć napastnika reprezentacji Polski, wbrew nadziejom ojca nie wykazuje zdolności piłkarskich. Jesteśmy świadkami jego miłosnych i innych perypetii na tle Polski z lat 90.: krainy białych skarpet, muzyki disco polo i błyskawicznie zdobywanych fortun. Warto zwrócić uwagę na świetne role drugoplanowe: Przemysława Bluszcza, Jerzego Treli, Soni Bohosiewicz, Małgorzaty Sochy i Piotra Głowackiego.
Jeśli jakiś film zasługuje na miano „superprodukcji”, to jest nim włosko-radzieckie
„Waterloo” Siergieja Bondarczuka. Kilkanaście tysięcy statystów, w większości żołnierzy Armii Czerwonej, dwa zrównane z ziemią wzgórza, które przeszkadzały w ujęciach, sztucznie stworzone bagna… Efekt był wart wysiłku: sceny bitewne, filmowane z pięciu kamer jednocześnie, wbijają w fotel. Równie zajmująca jest jednak opowieść o „stu dniach” prowadzących do ostatniej bitwy Napoleona. W dwusetną rocznicę bitwy Telewizja Kino Polska pokaże wersję filmu, która nie była jeszcze nigdy wyświetlana: niezniszczoną angielską kopię połączono z polskim dubbingiem, w którym usłyszymy między innymi Wieńczysława Glińskiego, Irenę Laskowską i Leona Pietraszkiewicza.
Aleksander Ford kojarzony jest przede wszystkim z nieśmiertelnymi „Krzyżakami”, ale w cyklu „100 lat miłości” Telewizja Kino Polska we współpracy z Filmoteką Narodową pokaże jego cyfrowo odnowiony melodramat z 1938 r.:
„Ludzie Wisły”. Rzecz dzieje się wśród marynarzy pływających na wiślanych barkach, a ich życie pełne jest tragicznych miłości, zbrodni i nadziei na polepszenie losu. W głównej roli zobaczymy piękną Inę Benitę, gwiazdę teatrów rewiowych i czołową amantkę II RP, a słowa piosenek napisał sam Władysław Broniewski.
W czerwcu w Telewizji Kino Polska będzie można także zobaczyć głośne filmy z ostatnich lat: mocny
„Dom zły” Wojciecha Smarzowskiego, Wojno polsko-ruska z brawurową rolą Borysa Szyca i przezabawne Ciało, a także cyfrowo zrekonstruowany klasyk Trzeba zabić tę miłość.
Warto także zwrócić uwagę na nową organizację ramówki kanału. Od poniedziałku do piątku od 15:00 rządzą kultowe polskie seriale, 18:00 to start pasma rozrywkowego (między innymi cykl Kabaretowy rejs), a o 20:00 zaczyna się Dobry wieczór z Kino Polska, czyli filmowe propozycje kanału.
Kiedy oglądać?
- Być jak Kazimierz Deyna – czw 4 VI o 20:00, pią 5 VI o 22:15, pią 12 VI o 20:00, sob 20 VI o 20:00
- Waterloo – czw 4 VI o 13:20, sob 13 VI o 13:00, ndz 14 VI o 16:40, sob 20 VI o 14:40
- Ludzie Wisły – pon 29 VI o 18:25
- Dom zły – pią 5 VI o 22:00, sob 6 VI o 20:00, pon 8 VI o 20:00, ndz 14 VI o 20:00
- Wojna polsko-ruska – pon 1 VI o 20:00, śro 3 VI o 22:00, czw 18 VI o 0:10
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.