Europa obcięła inwestycje w OZE o 50 proc. w 2015

dodano: 2016-03-26 15:47 | aktualizacja: 2016-03-26 16:50
autor: Janusz Sulisz | źródło: BNEF

W 2015 roku Europa aż o 50 proc. obcięła inwestycje w odnawialne źródła energii (OZE). Podczas gdy inne kraje na świecie, w tym Chiny, Australia i USA, uruchomiły dodatkowe fundusze na czystą energię, to Europa gwałtownie zmniejszyła swoje własne inwestycje technologii odnawialnych źródeł energii w 2015 roku, wydając na ten cel najmniej od 2006 roku. Zaś Polska, jeśli chodzi o OZE, jest tym bardziej na szarym końcu w Europie...

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Ogólne trendy na całym świecie dla inwestycji technologie energii odnawialnej były na plusie w 2015 roku, przy światowym wzroście o 4 proc. Tego samego nie można powiedzieć o Europie, gdzie inwestycje w zieloną energię wyniosły 58 mld dol., co stanowiło spadek o ponad 50 proc. w stosunku do 2014 roku, (według Bloomberg New Energy Finance (BNEF)).

Europa nie jest już globalnym liderem w dziedzinie energii odnawialnej. Aż 45 proc. światowych inwestycji w zieloną energię w 2010 roku było w Europie, osiągając w 2011 roku inwestycje na poziomie 132 mld dol. Jednak rok 2015 to ostry zwrot europejskich inwestycji OZE. Być może to skutki światowego kryzysu finansowego lub zniechęcenie OZE lub nadmiaru energii na rynku.

Niemcy i Francja to dwa kraje Unii Europejskiej, które odnotowały szczególnie dramatyczny spadek poziomu inwestycji w OZE. W 2014 roku inwestycje OZE w Niemczech spadły o 42 proc. do 10,6 mld dol., podczas gdy we Francji zainwestowano tylko 2,9 mld dol., co stanowi 53 procentowy spadek od 2014 roku. Jednak nie wszystkie kraje europejskie dopasowały się do niekorzystnego trendu. Pozytywnym przykładem jest w Wielka Brytania, która podniosła swoje inwestycje w odnawialne źródła energii do 23.4 mld dol., notując wzrost o 24 proc. w porównaniu do 2014 r.

Na szczęście dla niskoemisyjnej energetyki, niski poziom inwestycji w Europie nie był aż tak istotny na inwestycji świecie, bo globalne wydatki w czystą energię wzrosły w wielu innych krajach na świecie. Spowodowało to globalny wzrost inwestycji o 4 proc., z 315,9 mld dol. w 2014 roku do 329,3 mld dol. w 2015 r.

Dwaj najwięksi inwestorzy to Chiny i USA, które znacząco zwiększyły poziom wydatków na OZE w 2014 roku. Chiny to najlepszy przykład, bo zainwestowały 110,5 mld dol. w zieloną energię, co stanowiło wzrost o 17 proc. w stosunku do 2014 roku, podczas gdy USA podwyższyły swoje wydatki o 8 proc. do 56 mld dol..

Chiny niedawno przedstawiły swój 13-ty plan 5-letni, w którym podkreślono duże przyszłe inwestycje w wiele różnych technologii czystej energii, w tym instalacje PV. Chiny planują potrojenie mocy z OZE do 143GW w ciągu najbliższych 5 lat. To gigantyczny wzrost w tak krótkim czasie.

Kolejnym krajem, który niedawno ogłosił przyszłe inwestycje ze źródeł odnawialnych to Australia, która specjalnie do tego stworzyła nowy fundusz dotyczący innowacji zielonej energetyki, z budżetem w wysokości 1 mld dol. AUD (czyli 760 mln dol. USD) Zamierza go wydać w ciągu najbliższych 10 lat. Minister środowiska Australii, Greg Hunt powiedział, że zaplanowano inwestycje OZE w wysokości 100 mln dol. AUD na rok.

Niestety przyszłość dla czystego sektora energetycznego w Europie nie wygląda już tak optymistycznie. Analitycy uważają, że Unia Europejska potrzebuje pewnych politycznych decyzji, zanim sektor OZE zacznie znów regenerować, których nie widać na horyzoncie, tym bardziej, że UE grozi ewentualne wyjście Wielkiej Brytanii.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.