Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W pierwszej rundzie "Isia" trafiła na kwalifikantkę
Jessicę Pegulę. Krakowianka nie miała problemów z ograniem rywalki - pokonała Amerykankę 6:1, 6:1. W spotkaniu z
Naomi Broady, z którą nie grała nigdy wcześniej, także była zdecydowanym faworytką. Polka chciała zrobić kolejny krok na drodze do przełamania złej passy - w Nowym Jorku zawodniczka ani razu nie dotarła jeszcze do najlepszej ósemki.
Broady szybko pokazała jednak, że w drugiej rundzie łatwo nie będzie. Reprezentantka Wielkiej Brytanii grała z wyżej notowaną Radwańską jak równy z równym i to ona jako pierwsza przełamała swoją rywalkę. Później zawodniczki utrzymywały swoje podanie i debiutantka w US Open stanęła przed wielką szansą na wygranie seta. Przy stanie 5:3 nerwy dały jednak o sobie znać. Broady zaczęła notować proste pomyłki, z czego korzystała "Isia".
Gdy Radwańska doprowadziła do wyniku 5:5, wydawało się, że faworytka przejmuje kontrolę nad spotkaniem. Nic z tych rzeczy - Brytyjka wygrała swój gem serwisowy, a przy podaniu "Isi" znów mocno postraszyła rywalkę. Miała nawet piłkę setową, jednak znów nie potrafiła wykorzystać nadarzającej się okazji. Ostatecznie o losach pierwszej odsłony zadecydował tie-break, którego Radwańska wygrała 11:9.
Drugi set był nieco "spokojniejszy". Broady nadal nękała Radwańską skutecznym bekhendem i mocnym serwisem, ale coraz częściej ryzykowała, co przełożyło się na liczbę błędów. Na zakończenie ósmego, kluczowego w tym mecze gema, "Isia" zanotowała efektowne minięcie, wychodząc na 4:2. Później nie było już mowy o tym, by Radwańska dała sobie wyrwać zwycięstwa. Ostatecznie wygrała 7:6(9), 6:3.
W 3. rundzie US Open rywalką Agnieszki Radwańskiej będzie Caroline Garcia. Mecz powinien rozpocząć się ok. godz. 18:30-19, bo spotkanie zostanie rozegrane jako drugie od godz. 17. Transmisja prawdopodobnie w Eurosporcie 1.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.