Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Polska i Portugalia są na przeciwnych biegunach grupy D. Biało-Czerwoni wygrali wszystkie swoje mecze
(więcej tutaj i tutaj), natomiast ich rywale nie odnieśli jeszcze zwycięstwa. Trzeba jednak podkreślić, że drużyna trenera Mario Palmy rozegrała dopiero jedno spotkanie przed własną publicznością - przegrała wtedy ośmioma punktami z Estonią.
W siedmiu meczach o punkty między tymi drużynami reprezentacja Polski wygrywała aż sześciokrotnie. Wyjątkiem jest spotkanie kwalifikacyjne z 2010 roku, kiedy to rywale zwyciężyli u siebie 85:84 po dogrywce. Tegoroczne starcie w Hali Mistrzów we Włocławku zakończyło się pełnym sukcesem ekipy trenera Mike’a Taylora - kadra okazała się lepsza aż o 26 punktów.
Liderem drużyny Portugalii jest Joao Gomes. Zawodnik włoskiego Dolomiti Energia Trento zdobywa średnio aż 21,7 punktu i 10,7 zbiórki na mecz. Daje mu to odpowiednio trzecie i drugie miejsce spośród wszystkich zawodników biorących udział w kwalifikacjach. Drugim strzelcem jest Jose Silva, notujący średnio 12,7 punktu w każdym spotkaniu.
- Na pewno dalej będziemy robić skauting, przejdziemy przez ich wszystkie zagrywki. To jest jednak rywal nam dobrze znany. Rozpracowywaliśmy go już na zgrupowaniu w Wałbrzychu. Jedziemy tam jako faworyt, po zwycięstwo
- mówi Aleksander Czyż, reprezentant Polski.
Plan transmisji:
10 września (sobota)
19:20
mecz eliminacyjny do mistrzostw Europy koszykarzy: Portugalia - Polska, Polsat Sport News
komentują: Adam Romański i Tomasz Jankowski
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.