dodano: 2017-02-23 12:15 | aktualizacja:
2017-02-23 15:51
autor: Jakub Sulisz |
źródło: Sportklub
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Mateusza Ponitkę i jego
Pinar Karşıyaka czeka w weekend trudna przeprawa – ekipa z Izmiru zmierzy się z mistrzem kraju, Fenerbahçe (
premierowo w Sportklubie w niedzielę o 22:30). Gospodarze po dwóch kolejnych porażkach mocno oddalili się od czołowej piątki. Zespół Mateusza Ponitki wciąż walczy jednak o to, aby z jak najwyższego miejsca przystępować do play-off. Obecnie zajmuje w tabeli siódme miejsce, ma jednak w miarę bezpieczną, dwupunktową przewagę nad grupą pościgową, która także ma zakusy na kwalifikację do play-off. O kolejne dwa punkty w ten weekend gospodarzom będzie jednak niesłychanie trudno, do ich hali zawita bowiem mistrz kraju, Fenerbahçe. Goście ze Stambułu w osiemnastu kolejkach ponieśli zaledwie dwie porażki i w Karsiyaka Arenie będą faworytami. Miejscowi liczą jednak na dobry występ Ponitki, który być może poprowadzi swoich kolegów do niezwykle ważnego, ale i niespodziewanego zwycięstwa.
Jednym z zespołów walczących z Pınarem o miejsce w ósemce jest
Yeşilgiresun Belediyespor, który w ten weekend również czeka bardzo trudne zadanie. Aktualnie dziewiąta drużyna tabeli podejmie bowiem w swojej hali
Beşiktaş Sompo Japan (
na żywo w Sportklubie w sobotę o 14:00), zespół, który z bilansem 14-4 plasuje się obecnie na najniższym stopniu podium, ale ma ochotę do play-off przystępować z jeszcze wyższej pozycji. Goście są zdecydowanymi faworytami, bo choć kilka tygodni temu wydawało się, że dopadł ich lekki kryzys, szybko go przezwyciężyli. Trzy poprzednie mecze w lidze pewnie rozstrzygali na swoją korzyść i w Giresun także powinni powalczyć o pełną pulę.
Emocje koszykarskie w weekend to nie tylko BSL, ale też hiszpańska Liga ACB, a w niej dwie niedzielne transmisje:
o 12.30 Movistar Estudiantes – FC Barcelona Lassa, a
o 18:30 Real Madryt – Herbalife Gran Canaria. W pierwszym meczu za faworytów uchodzą Katalończycy, choć dalecy są oni od optymalnej formy i kiepsko wiedzie im się w tym sezonie na wszystkich frontach (w Lidze ACB zajmują dopiero czwarte miejsce, w Eurolidze dwunaste,
a w ubiegłotygodniowym Pucharze Hiszpanii pożegnali się z rywalizacją w półfinale). W stolicy postarają się jednak powalczyć o dwa punkty, bo w przypadku porażki mogą osunąć się w tabeli nawet w okolice siódmej pozycji. W popołudniowym meczu Realu – Herbalife gospodarze nie powinni mieć absolutnie żadnych problemów z odniesieniem zwycięstwa. Królewscy dopiero co sięgnęli po Copa del Rey, znakomicie prezentują się w Eurolidze, a w rodzimej ACB zajmują trzecie miejsce ze startą zaledwie jednego „oczka” do Iberostaru. Real ma jednak na koncie jedno spotkanie rozegrane mniej, awans na pierwsze miejsce i rozstawienie w play-off z najwyższym numerem, gwarantującym przewagę własnego parkietu na każdym etapie pucharowej rywalizacji, jest więc w zasięgu madrytczyków.
Plan transmisji:
25 lutego (sobota)
14:00
Yeşilgiresun Belediyespor – Beşiktaş Sompo Japan
26 lutego (niedziela)
12:30
Movistar Estudiantes – FC Barcelona Lassa
18:30
Real Madryt – Herbalife Gran Canaria
22:30
Pınar Karşıyaka – Fenerbahçe
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.