Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Füchse fantastycznie zainaugurowało bieżące rozgrywki i przez długą część pierwszej rundy wydawało się, że Lisy mogą włączyć się nawet do walki o mistrzostwo. Teraz wiemy już, że szczypiornistom z Berlina walczyć o podium będzie niezwykle trudno, trzy pierwsze drużyny odjechały bowiem w tabeli, więc ekipie ze stolicy pozostanie najprawdopodobniej rywalizacja o czwarte miejsce. Berlińczycy broni jednak nie składają, w pięciu poprzednich meczach w Bundeslidze odnieśli aż cztery zwycięstwa i wciąż wierzą, że medal jest jeszcze w ich zasięgu. Z pewnością stałby się on bardziej realny, gdyby w niedzielę udało się pokonać broniący tytułu Rhein-Neckar Löwen.
Goście w ostatnich tygodniach spisują się
dokładnie tak samo jak Füchse – 12 punktów w pięciu poprzednich meczach, berlińczyków wyprzedzają jednak o dwa „oczka” i mają w dodatku dwa mecze rozegrane mniej. W stolicy Lwy walczyć muszą o pełną pulę, ich celem na najbliższe tygodnie nie jest bowiem rywalizacja z Lisami,
ale zdystansowanie Kiel i Flensburga, czyli drużyn, które znajdują się na dwóch pierwszych pozycjach w ligowej tabeli. Wygrana w Berlinie to dla przyjezdnych obowiązek. Jeśli go nie spełnią, tytuł może powoli zacząć wymykać im się z rąk.
Füchse Berlin – Rhein-Neckar Löwen
premiera niedziela 5 marca, 20:30
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.