Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W spotkaniu
Joventutu z Gran Canarią (
na żywo w Sportklubie w niedzielę o 12:30) faworyta wskazać relatywnie łatwo. Miejscowi w ostatnich tygodniach raczej zawodzą, szansę na play-off mają już tylko matematyczne, a przysłowiowym gwoździem do trumny była dla nich ubiegłotygodniowa domowa przegrana z przedostatnim w tabeli Obradoiro. Katalończycy bieżący sezon mogą spisać na starty, trudno bowiem wyobrazić sobie, aby w sześciu kolejkach zdołali odrobić dystans dzielący ich od najlepszej ósemki. W zupełnie odmiennych nastrojach przystąpią do niedzielnego meczu goście, Herbalife w lidze jest niepokonane od ośmiu kolejek – tak długą serią zwycięstw nie może pochwalić się żadna inna drużyna. Zespół z Wysp Kanaryjskich został wiceliderem rozgrywek i jeśli wygra w Badalonie na pewno utrzyma tę pozycję przynajmniej do następnej kolejki. A może nawet awansować „oczko” wyżej, wszystko zależy od wyniku sobotniego meczu
Andory z dotychczasowym liderem, Iberostarem.
Za plecami dwójki z Wysp Kanaryjskich trwa zacięta walka o kolejne pozycje i jak najlepsze rozstawienie w play-off.
Póki co miejsca trzecie i czwarte zajmują Baskonia oraz Real – w niedzielę zespoły te zmierzą się w Madrycie w bezpośredniej konfrontacji. Miejscowi dwa ostatnie mecze w lidze wygrali, wciąż dalecy są jednak od optymalnej formy. „Królewscy” lepsze spotkania przeplatają słabszymi, jak choćby ostatnia potyczka z Fuenlabradą, której losy ważyły się aż do ostatniej sekundy. Baskonia jest w podobnej sytuacji, gościom też przytrafiło się ostatnio kilka wpadek, wciąż walczą jednak nawet o 1. miejsce w tabeli. Słabsza forma obu ekip spowodowana jest faktem, że muszą godzić one grę na krajowych parkietach z rywalizacją w Eurolidze. Na obu frontach wywiązują się ze swoich zadań, mimo że… nie prezentują pełni możliwości.
Zarówno dla Realu, jak i Baskonii szczyt formy ma nadejść dopiero za miesiąc, w maju, kiedy to będą ważyły się losy i mistrzostwa, i gry w Final Four Euroligi. Niemniej w niedzielę powinniśmy być świadkami znakomitego spotkania, obie drużyny zrobią bowiem wszystko, aby sięgnąć po pełną pulę i uzyskać nad rywalem nie tylko przewagę punktową, ale i psychologiczną.
Plan transmisji:
9 kwietnia (niedziela)
12:30
Divina Seguros Joventut – Herbalife Gran Canaria
18:30
Real Madryt – Baskonia
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.