Kosmodrom Kourou odblokowany - koniec strajku w Gujanie

dodano: 2017-04-24 13:32
autor: Janusz Sulisz | źródło: Arianespace

Europejski port kosmiczny w Kourou w Gujanie Francuskiej wraca do pracy. W końcu doprowadzono do zakończenia blisko miesięcznego strajku i zamknięcia regionu, w tym kosmodromu Kourou - wstrzymano wszystkie starty! 21 kwietnia 2017 r. strajk się zakończył, gdy rząd francuski i przywódcy strajku podpisali umowę tzw. "Accord de Guyane".

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Władze kosmodromu Kourou, skąd Arianespace wynosi satelity rakietami Ariane, Sojuz i Vega twierdzą, że są w pełni gotowi do ponownego rozpoczęcia operacji w ramach trzech startów. Według zamierzeń Arianespace nastąpiłoby znaczne przyspieszenie startów w maju i czerwcu oraz nadrobienie zaległości w ciągu 2 miesięcy.

Pierwszy start miałby nastąpić około 8 dni po powrocie z normalności, a na orbitę mają polecieć dwa satelity (dla Korei Południowej i Brazylii). Następnie ma polecieć satelita SES-15. Trzeci start to wyniesienie dwóch satelitów ViaSat-2 i Eutelsat 172b. Na razie do normalności muszą wrócić transporty morskie, lotnicze i kolejowe do Gujany Francuskiej z dostawami materiałów i elementów.

Stephane Israel, prezes Arianespace, powiedział francuskiej gazecie Les Echos:

- W przypadku ponownego uruchomienia kosmodromu w poniedziałek 1 maja to będziemy mogli zrealizować nasz cel 12 startów w tym roku.

- W okresie od końca stycznia do końca kwietnia zaplanowano 6 startów. Wykonano tylko 3 starty. Ale od początku maja do końca czerwca nie mieliśmy planowanego wyniesienia. Powinniśmy mieć możliwość skorzystania z tego dostępnego czasu, aby wykonać trzy odłożone starty i wrócić do pierwotnego harmonogramu.

Podobno straty z powodu strajku są gigantyczne. Sama Arianespace twierdzi, że jej spółka i jej partnerzy stracili 0,5 mln euro dziennie, co gdyby pomnożyć przez 30 dni strajku robi kwotę 15 mln euro strat.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.