Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Przybycie Wolanda do rosyjskiej stolicy sprawia, że wielu zaczyna tracić poczucie rzeczywistości, w dobrze znaną codzienność wkracza niesamowitość, niemożliwe staje się możliwe, pojawia się niepokój, czy świat jest naprawdę takim, jakim zawsze wydawał się być. Od tego wszystkiego niektórzy (dosłownie i w przenośni) zaczynają tracić głowy. Takie mieszanie prawdy i fałszu, rzeczywistości i fikcji może (choć nie musi) być działaniem szatańskim. Takie mieszanie odbywa się też każdego wieczoru w teatrze.
Artur Tyszkiewicz, reżyser i autor adaptacji „Mistrza i Małgorzaty” przygotowanej w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Lublinie, postanowił spojrzeć na tekst Bułhakowa właśnie z takiej specyficznie pojętej teatralnej perspektywy, uruchomić w teatrze (znów dosłownie i w przenośni) burzącą porządki i hierarchie karuzelę publiczność umieścić na scenie, a aktorów tam, gdzie zwykle siedzą widzowie. Monsieur Woland przejąwszy bowiem kontrolę nad moskiewskim Teatrem Variete spełnia zachcianki widowni, dostarcza jej rozrywki, śmieszy i straszy, ale przede wszystkim odkrywa jej tajemnice, pokazuje, co ludziom siedzi w głowach.
- Zorganizowana ułuda teatru, z całym blichtrem i powierzchownością, okazuje się być zatem znakomitą maszynką do tego, byśmy mogli samych siebie poznać, a czasem i zajrzeć pod podszewkę rzeczywistości, aby zobaczyć, jak Bóg i szatan potrafią igrać z człowiekiem - czytamy w opisie.
„Mistrz i Małgorzata” - emisja w poniedziałek, 22 maja 2017 roku o 20:30 w Teatrze Telewizji w TVP1 (TVP1 HD).
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.