dodano: 2017-06-28 10:58 | aktualizacja:
2017-06-28 11:29
autor: Jakub Sulisz |
źródło: Fightklub
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Są pojedynki, które elektryzują kibiców na długo przed tym, zanim… zostaną oficjalnie potwierdzone.
Jedną z takich walk bez wątpienia była konfrontacja De La Hoi z Mayweatherem, na którą zęby ostrzyło sobie pięściarskie środowisko na całym świecie. „Golden Boy” długo wzbraniał się przed tą walką, „Money” też niespecjalnie zabiegał o to, aby walczyć ze starszym o cztery lata rodakiem, ostatecznie, po wielomiesięcznych negocjacjach, oba obozy doszły jednak do porozumienia.
Czynnikiem, który w znacznej mierze zaważył na tym, że pojedynek ten doszedł do skutku były potężne zyski, jakie obaj pięściarze zagwarantowali sobie z walki w Las Vegas.
Ostateczne De La Hoya, wraz z dochodami z transmisji PPV, wzbogacił się o 52 miliony dolarów, a Mayweather o 25 milionów. Sam dochód z systemu pay-per-view przyniósł rekordowy zysk w kwocie
136 853 700 dolarów, a dostęp do niego wykupiło w USA 2,45 miliona użytkowników.
Dla De La Hoi była to pierwsza walka od dwunastu miesięcy. Dokładnie rok wcześniej „Golden Boy” pojawił się w ringu po raz ostatni, pokonał wówczas przez nokaut Ricardo Mayorgę i zdobył w ten sposób pas WBC World w wadze superpółśredniej. Z kolei Mayweather w „
pojedynku stulecia” debiutował w kategorii do 154 funtów. Wcześniej był już czempionem w wadze superkoguciej, lekkiej, superlekkiej i półśredniej.
Dla „Moneya” była to 38. walka w karierze, w poprzednich nie poniósł ani jednej porażki. Bilans De La Hoi przed starciem w MGM Grand to 38-4-0.
Początkowo inicjatywa należała do broniącego pasa De La Hoi, im dłużej jednak trwał pojedynek, tym bardziej swoją dominację zarysowywał mistrz defensywy z Michigan.
Mayweather Jr. wyprowadził zdecydowanie więcej ciosów, więcej z nich dotarło do celu i to jego sędziowie wskazali jako zwycięzcę pojedynku.
Za „Moneyem” opowiedziało się dwóch z nich, jeden optował za wygraną De La Hoi. Pojedynek spełnił pokładane w nim nadzieje i okazał się najlepszą z możliwych reklam światowego boksu. Doceniony został także przez ekspertów z prestiżowego magazynu „The Ring”, którzy bój w Las Vegas wybrali bokserskim wydarzeniem 2007 roku.
W kolejnych tygodniach, w ramach bokserskiej klasyki, widzowie Fightklubu zobaczą m.in. pojedynki: Oscar De La Hoya vs Manny Pacquiao (
6 lipca), Floyd Mayweather Jr. vs Ricky Hatton (
13 lipca), Floyd Mayweather Jr. vs Juan Manuel Marquez (
20 lipca), Floyd Mayweather Jr. vs Shane Mosley (
27 lipca), Floyd Mayweather Jr. vs Victor Ortiz (
3 sierpnia), Floyd Mayweather Jr. vs Miguel Cotto (
10 sierpnia), Floyd Mayweather Jr.
vs Robert Guerrero (
17 sierpnia), Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana (
24 sierpnia) i Saul Alvarez vs Miguel Cotto (
31 sierpnia).
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.