dodano: 2017-06-29 06:37
autor: Jacek Grzeszczak |
źródło: satkurier.pl/inf. własna
Rakieta Ariane 5 pomyślnie dostarczyła na orbitę satelity Hellas Sat 3/Inmarsat S EAN oraz GSAT-17. Start nastąpił zgodnie z planem 28 czerwca o godzinie 23:15 czasu polskiego z kompleksu startowego 3 (ELA-3) w Kourou (Gujana Francuska). Lot VA238 był zarazem 80 z rzędu sukcesem dla rakiety Ariane 5, podtrzymując trwające już kilkanaście lat pasmo sukcesów dla Arianespace.
Arianespace
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Z 80 pomyślnych lotów Ariane 5 - 66 zabrało na orbitę dwa satelity, 14 - jednego. 134 satelity znalazły się na geostacjonarnej orbicie transferowej, 26 poza GTO. 75 proc. lotów było komercyjnych, 25 proc. dla organizacji rządowych. 80 proc. wyniesień to były satelity telekomunikacyjne.
Ariane 5 nie zdarzyła się żadna awaria przy wyniesieniu satelitów aż od 2003 roku.
Lot VA238 był siódmym startem dla Arianespace w 2017 roku, z tego czwartym Ariane 5. Od początku roku Arianespace dostarczyło na orbitę 10 satelitów na geostacjonarną orbitę transferową (GTO) i jednego poza nią ze zbiorczym ładunkiem. Na ten rok Arianespace planuje jeszcze 3 loty rakiety Ariane 5 i 2 rakiety Vega.
Z punktu widzenia polskich odbiorców kanałów TV satelitarnej ciekawszy jest Hellas Sat 3/Inmarsat S EAN określany jako "condosat", co jest skrótem z ang. "condominium satellite". To projekt, w ramach którego jeden obiekt to w zasadzie dwa różne satelity, które będą służyć do różnych celów i będą zarządzane przez różnych operatorów.
Hellas Sat 3 to "część" operatora Hellas Sat (właścicielem jest Arabsat), której głównym zadaniem będzie zapewnienie usług transmisji kanałów TV i platform DTH. Pozwoli na poszerzenie dystrybucji kanałów HD i zaoferowanie stacji w jakości Ultra HD.
Tymczasem Inmarsat S EAN będzie zarządzany przez operatora Inmarsat i będzie to element tzw. European Aviation Network - sieci, która pozwoli na dostarczenie szerokopasmowego dostępu do Internetu na pokładach samolotów oraz zabezpieczy system ostrzegania przed klęskami żywiołowymi. Wiadomo już, że jednym z pierwszych klientów będzie konsorcjum lotnicze International Airlines Group (korporacja na bazie linii Iberia oraz British Airways), które zamierza wyposażyć 90 proc. swojej krótkodystansowej floty lotniczej w niezbędny sprzęt do początku 2019 roku.
Od strony technicznej Hellas Sat 3/Inmarsat S EAN jest wyposażony w moduł pasma S (Inmarsat), 44 transpondery pasma Ku i 1 transponder pracujący w paśmie Ka. Satelitę zbudowano na bazie platformy Spacebus-4000C4 przez Thales Alenia Space. Na orbicie ma spędzić nie mniej niż 16 lat.
Hellas Sat 3/Inmarsat S EAN znajdzie się na pozycji orbitalnej 39°E, zastąpi wysłużonego satelitę Hellas Sat 2, który na orbicie pracuje już 14 lat i jest blisko końca swojej misji.
Jak wynika ze wstępnie zaprezentowanych mapek pokrycia sygnału - Hellas Sat 3 będzie oferować 3 wiązki. Pierwsza będzie kierowana na obszar Rumunii, w Polsce jej odbiór będzie najprostszy na południu i zachodzie kraju, natomiast na północnym-wschodzie będzie utrudniony. Druga będzie kierowana na Arabię Saudyjską, w Polsce odbiór nieco lepszy będzie na południu kraju. Trzecia z wiązek będzie kierowana na obszar południowej Afryki i nie będzie jej można odebrać w Polsce, ale jak zapowiada operator - będzie możliwa łączność pomiędzy wiązkami europejskimi, a afrykańską.
Na 2018 rok planowane jest wyniesienie kolejnego satelity, który trafi na pozycję 39°E - Hellas Sat 4/SaudiGeoSat 1 i także ma to zostać zrealizowane przez Arianespace i rakietę Ariane 5.
Drugi z wyniesionych satelitów jest mniej interesujący dla polskich widzów, gdyż trafi na pozycję orbitalną 93,5°E, która na zachodzie kraju jest poniżej linii horyzontu. GSAT-17 jest wyposażony w 36 transponderów pasma C, w tym 24 w jego podstawowej części, 2 w zakresie dolnym poszerzonym i 12 w górnym poszerzonym. Został zbudowany przez ISRO (Indian Space Research Organization) na bazie platformy I-3000. Na orbicie ma spędzić nie mniej niż 15 lat. Zapewni przede wszystkim pojemność na potrzeby transmisji kanałów TV na obszar Indii oraz zapasowe transpondery na wypadek awarii któregokolwiek z satelitów już tam stacjonujących.
Arianespace jak dotychczas wygrało 90 proc. przetargów na wynoszenie satelitów dla ISRO i już jest podpisana umowa na kolejne wyniesienie satelity GSAT-11, co ma nastąpić w pierwszej połowie 2018 roku.
Z najbliższych planów wyniesień na 4 lipca zapowiadany jest start rakiety Falcon 9 z satelitą Intelsat 35e (posiada 34 transpondery pasma Ku, ma trafić na pozycję 34,5°W), natomiast kolejny start Ariane 5 (lot VA239) jest wstępnie planowany na sierpień i tu na orbitę mają trafić satelita BSAT-4A oraz Intelsat 37e (ten drugi ma się znaleźć na pozycji 18°W).
reklama
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.