Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Francuzi są niepokonani na chorwackim czempionacie. Mogą jednak pożegnać się z turniejem, gdy bardzo wysoko przegrają z gospodarzami, a Szwecja pokona Norwegię. Taki los spotkał przed dwoma laty Polaków, którzy mieli wszystkie karty w ręku, ale ulegli bardzo wysoko Chorwatom.
W walce o awans w grupie I nie liczą się już Serbowie i Białorusini. Oba zespoły są bez zwycięstwa w drugiej fazie turnieju.
Ciekawie zapowiadają się derby Skandynawii. Szwedzi mogą odnieść 50. wygraną na mistrzostwach Europy. Nie musi ona jednak dać im awansu do półfinału. Wszystko zależeć będzie od wyniku starcia pomiędzy Chorwacją a Francją. Skromna wygrana gospodarzy sprawi, że reprezentacji Trzech Koron nie pomoże nawet zwycięstwo.
Jeszcze ciekawiej jest w grupie II, gdzie wszystkie zespoły mają szansę na awans. Wariantów jest mnóstwo. W najlepszej sytuacji są Duńczycy, którym do awansu wystarczy remis z Macedonią.
Najciekawiej zapowiada się mecz Hiszpanów z Niemcami. Będzie to rewanż za finał czempionatu sprzed dwóch lat. Wtedy zespół z Półwyspu Iberyjskiego musiał uznać wyższość rywali, głównie dzięki znakomitemu w bramce Andreasowi Wolffowi.
24 miesiące później drużyna prowadzona przez Jordiego Riberę ma niepowtarzalną szansę do rewanżu. Dwa punkty zagwarantują Hiszpanii miejsce w półfinale.
W walce o półfinał liczą się jeszcze Czesi, Słoweńcy i Macedończycy.
Wszystkie trzy drużyny muszą jednak liczyć na korzystny zbieg okoliczności.
Plan transmisji:
24 stycznia (środa)
16:00
Serbia – Białoruś, sport.tvp.pl
16:00
Słowenia – Czechy, sport.tvp.pl
18:00
Szwecja – Norwegia, TVP Sport, sport.tvp.pl
18:00
Macedonia – Dania, sport.tvp.pl
20:30
Chorwacja – Francja, sport.tvp.pl
20:30
Niemcy – Hiszpania, sport.tvp.pl
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.