Spór TF1- Orange trafi do sądu

dodano: 2018-02-07 16:53 | aktualizacja: 2018-02-08 15:37
autor: Janusz Sulisz | źródło: TS

Francuska grupa medialna TF1 zamierza dochodzić odszkodowania od francuskiej grupy Orange po tym, jak operator Orange TV kontynuował emisję kanałów TF1, mimo że nie osiągnięto porozumienia w sprawie opłat za nadawanie.

L’Express

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

TF1 i Orange będą się spierać w sądzie.

W zeszłym tygodniu przedstawiciel TF1 wyraził ubolewanie z powodu niemożności osiągnięcia porozumienia, dwa lata po początkowych dyskusjach z operatorami płatnej telewizji we Francji na temat ulepszonej wersji usługi catch-up MYTF1 i nowego pakietu TF1 Premium.

Sprawa dotyczy nieuprawnionego nadawania kanałów TF1 (bez umowy, której Orange TV aktualnie nie ma, bo była ważna do 31.01.2018).
Orange jak dotąd odmówił wyłączenia kanałów TF1, TMC, TFX (ex-NT1), TF1 Séries Films (ex-HD1) i LCI zgodnie z żądaniem TF1. Zaczął się spór, na którym mogą ucierpieć francuscy widzowie.

- TF1 zdecydowało się jednostronnie przerwać negocjacje, z naszej strony zawsze jesteśmy gotowi prowadzić konstruktywny dialog w interesie widzów - powiedział rzecznik Orange.

- Nie leży w interesie żadnej ze stron karanie widzów poprzez przerywanie sygnału - powiedział.

Orange szacuje, że jej klienci stanowią 25 proc. widzów kanału TF1, podczas gdy ponad połowa Francuzów ogląda teraz telewizję za pośrednictwem dekoderów.

Francuskie media twierdzą, że TF1 będzie chciało uzyskać odszkodowanie w wysokości kilku milionów euro. Ale na razie nie ustalono daty rozprawy, więc jest jeszcze czas na ewentualne negocjacje między TF1 i Orange.

Mimo że od 1 lutego Orange powinien wyłączyć kanały TF1, a także pomimo potwierdzenia wezwania sądowego, w środę, 7 lutego 2018 r. operator Orange TV nadal nadawał kanały grupy TF1 w swojej ofercie telewizyjnej.

Aktualnie są tylko dwie możliwości:

Albo przedstawicielom TF1 i Orange uda się znaleźć porozumienie, albo obie grupy znajdą się w sytuacji, w której i tak będą przegrani. Orange nie będzie w stanie „sprzedać” kanałów grupy TF1 jako części swojej oferty Orange TV, a stacje TF1 ryzykują znaczącymi spadkami oglądalności i przychodów z reklam.

Umowy dotyczące nowej oferty TF1 zostały już zawarte z innymi operatorami: Altice-SFR i Bouygues Telecom.

TF1 ma też spór z Canal+ (Vivendi).

Negocjacje między TF1 i Orange zdają się również kojarzyć z negocjacjami z Free i Canal+, nawet jeśli tu TF1 ma trochę więcej czasu na dyskusję z tymi nadawcami.

- Wymogi TF1 są ekstrawaganckie! Negocjacje są wstrzymywane, jestem pesymistą na przyszłość - powiedział w wywiadzie opublikowanym we wtorek przez „Le Figaro” dyrektor generalny Free, Maxime Lombardini.

Maxime Saada, dyrektor generalny Canal+, powiedział w wywiadzie dla internetowego JDD, że:

- Jest gotowy na odcięcie sygnału kanałów TF1, jeśli konflikt będzie kontynuowany.

- Grupa TF1 bezsensownie wykorzystuje swoje możliwości do żądania od operatorów, którzy transmitują jej kanały, astronomicznych sum, łącznie 100 mln euro, w tym kilkadziesiąt milionów od Groupe Canal+
- zaprotestował Maxime Saada.

Grupa TF1 rozpoczęła swoje rozgrywki z nadawcami już w 2016 r., m.in aby uzyskać znaczącą rekompensatę za dostarczenie swoich kanałów, które wcześniej zapewniała bezpłatnie. Operatorzy we Francji początkowo sprzeciwili się zmianie, a następnie powiedzieli, że są gotowi negocjować rozliczenia za dodatkowe usługi z grupą TF1.

TF1 podkreśliło zalety swojej nowej oferty TF1 Premium wzbogaconej o nowe funkcje dla dostawców usług internetowych, operatorów kablowych i operatorów platform satelitarnych.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.