dodano: 2018-02-11 20:11 | aktualizacja:
2018-02-11 20:36
autor: Janusz Sulisz |
źródło: sport.tvp.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Po porażce w 3. rundzie Australian Open z Su-Wei Hsieh Radwańska miała kilka tygodni przerwy. Przeznaczyła ją jednak rzecz jasna nie na wakacje, ale na trening.
Do rywalizacji w światowym tourze powróci w Katarze. Zawody Qatar Total Open są bardzo silnie obsadzone – zagra w nich dziewięć z dziesięciu najwyżej sklasyfikowanych tenisistek rankingu WTA.
Zabraknie tylko Venus Williams.
Sklasyfikowana na 33. miejscu Radwańska nie jest oczywiście rozstawiona. W pierwszej rundzie zmierzy się z Barthel i jeżeli pokona Niemkę, to w drugiej rundzie może się spotkać z będąca w świetnej formie Petrą Kvitovą, która niedawno triumfowała w Sankt Petersburgu.
Dalej chyba nie ma sensu na razie wybiegać, ale łatwiej na pewno nie będzie. Plusem dla Polki powinno być to, że nie zagra pod presją obrony punktów. W ubiegłym roku odpadła już w 2. rundzie z Caroline Wozniacki.
Dunka w 2017 roku świetnie zaprezentowała się na kortach w Katarze i doszła aż do finału, w którym okazała się gorsza od Karoliny Pliskovej. Zarówno Czeszka, jak i Dunka oczywiście wezmą udział w tegorocznej edycji.
W stawce jest też Maria Szarapowa, która od organizatorów otrzymała „dziką kartę". Zawody w Dausze mają bardzo prestiżową kategorię WTA Premier 5. W puli nagród są ponad trzy miliony dolarów, a zwyciężczyni otrzyma 900 rankingowych punktów.
Radwańska regularnie uczestniczy w turnieju w Dausze. Najlepsze wspomnienia ma z 2014 i 2016 roku, gdy dochodziła aż do półfinału. Mecz z Barthel będzie 3. pojedynkiem obu tenisistek. Poprzednie dwa wygrała Polka.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.