Słowackie tv nie mogą nadawać bajek po czesku

dodano: 2018-02-13 17:11
autor: Anita Kaźmierska | źródło: rozhlas.cz

Słowacki parlament odrzucił propozycję opozycji i posłów niezrzeszonych, aby stacje telewizyjne w kraju mogły nadawać czeskie bajki i inne programy dla dzieci w wieku do 12 lat w języku czeskim. Projekt nowelizacji ustawy o państwowym języku poparło w głosowaniu 49 z 140 posłów.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Obecnie stacje telewizyjne na Słowacji muszą programy dla dzieci dubbingować w języku słowackim. Na przykład w 2014 roku nadawca publiczny RTVS został ukarany za to, że bajkę o Spejblu i Hurvínku wyemitował w języku czeskim.

- Rozumiemy się (z Czechami) kulturowo i językowo. Nie powinniśmy unikać (czeskich) dzieł artystycznych. Nasze dzieci tracą kontakt z językiem czeskim, przestaje on być postrzegany jako pokrewna mowa - powiedziała podczas debaty posłanka Viera Dubačová.

Natomiast Natália Grausová ze skrajnie prawicowej Partii Ludowej Nasza Słowacja powiedziała, że osoby proponujące zmianę zapewne nie zauważyli, że Czechosłowacja się rozpadła.

Prezes partii LSNS, Marian Kotleba, dodał, że z językiem czeskim w telewizji nie ma problemu. Jednocześnie skrytykował jednego z autorów proponowanej nowelizacji za to, że projekt jest przygotowaniem do tego, by przyszłości programy w językach innych niż słowacki również nie musiały być dubbingowane. Członkowie LSNS, a także przedstawiciele koalicji, nie poparli projektu w głosowaniu.

Dla oryginalnych czeskich produkcji, które nie są przeznaczone dla dzieci, np. czeskich filmów fabularnych, słowackie prawo przewiduje wyjątek. Te treści nie muszą być dubbingowane w języku słowackim.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.