Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Zaalarmowany telefonem o chorobie swojej córki Mireczki (Agata Buzek,) Henryk (Jerzy Trela) wybiera się do stolicy, aby ją odwiedzić. W najczarniejszych snach nie jest w stanie przewidzieć tego, co dzieje się z jego ukochanym dzieckiem. Gorąca miłość do córki nie pozwala mu zrozumieć jej wyborów i świata, w jakim zdecydowała się żyć. Świata pozorów, w którym na porządku dziennym są cynizm, pseudoartystyczny bełkot i okrucieństwo połączone z błazeństwem.
Opowiadanie „Moja córeczka”, pisane w 1964 r., pierwotnie było nowelą filmową. W tym czasie poeta intensywnie współpracował z filmem, w szczególności ze swoim bratem Stanisławem Różewiczem, który wyreżyserował kilka filmów na podstawie opowiadań i scenariuszy Tadeusza, m.in. „Świadectwo urodzenia”, „Głos z tamtego świata”, „Piekło i niebo”, „Opadły liście z drzew”.
Nowela filmowa, w zmienionym kształcie, stała się opowieścią o losach dwojga najbliższych sobie ludzi, o bezradności i rozpaczy, o klęsce miłości rodzicielskiej. Andrzej Barański przeniósł akcję utworu z lat sześćdziesiątych do dzisiejszej Polski. Zrealizowany filmową metodą spektakl opowiada wzruszającą i dramatyczną historię ślepej miłości ojca do córki, która z małego miasteczka wyruszyła na studia do Warszawy i nigdy już z niej nie wróciła.
Teatr Telewizji „Moja córeczka” w TVP1 - 28 maja, godz. 20:35.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.