dodano: 2018-06-14 11:56 | aktualizacja:
2018-06-15 12:52
autor: Janusz Sulisz |
źródło: Florida Today
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Opracowane przez NASA badania środowiskowe dotyczące pół startowych potwierdzają, że będą używane do obsługi znacznie wyższej liczby startów rakiet Falcon, w tym odzyskanych stopni i owiewek ładunku do ponownego wykorzystania.
Raport NASA potwierdza, że obiekt zostanie wykorzystany do wspierania rozszerzającego się manifestu startowego, który ma być realizowany z pól startowych
Launch Complexes 39A i 40 na Cape Canaveral. Dokument mówi tez dość konkretnie o obsłudze do 54 lądowań rocznie, bezpośrednio na Cape Canaveral lub na pływającej na Atlantyku lądowniku SpaceX.
Częścią nowego obiektu ma być zupełnie nowe centrum kontroli lotów. Centrum kontroli wyrzutni ma być naprawdę światowej klasy, wyróżniające się architekturą i wyposażone tak by mogło obsługiwać różnego typu misje: z satelitami, cargo na stację kosmiczną oraz załogowe.
Co ciekawe, dokument NASA mówi tylko o rakietach Falcon 9 i Falcon Heavy. Na razie nie wspomina o projekcie rakiety Falcon BFR dla „Mars Mission". Założyciel SpaceX, Elon Musk, powiedział już wcześniej, że jego rakieta Falcon BFR będzie początkowo obsługiwana z nowego pola startowego na kosmodromie w Teksasie.
Czyżby zmiana planów?
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.