Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Plan transmisji:
Studio od 13:00 w TVP Sport, na sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej, a od 15:35 w TVP 1. Początek spotkania o godzinie 16:00. Transmisja meczu w TVP 1. W TVP Sport, na sport.tvp.pl i w aplikacji transmisja łączona obu meczów grupy H. Na sport.tvp.pl i w aplikacji również transmisja z komentarzem Macieja Iwańskiego i Piotra "izaka" Skowyrskiego.
KOMENTATORZY:
Jacek Laskowski, Radosław Gilewicz
PROWADZĄCY STUDIO: Piotr Sobczyński, Rafał Patyra
GOŚCIE W STUDIO: Adrian Mierzejewski, Tomasz Frankowski, Maciej Szczęsny, Jan Tomaszewski
ANALIZA: Rafał Ulatowski, Włodzimierz Lubański, Michał Listkiewicz
Czwartkowy mecz grupy H mistrzostw świata w Rosji pomiędzy Polską a Japonią w Wołgogradzie poprowadzi Janny Sikazwe. Zambijczyk sędziował już jedno spotkanie tego turnieju – 18 czerwca, gdy Belgia pokonała Panamę 3:0 w grupie G.
Arbitrowi głównemu na liniach pomagać będą Jerson Dos Santos z Angoli oraz Zakhele Siwela z RPA. Sędzią technicznym będzie Kostarykanin Ricardo Montero.
Mecz o punkty, o wszystko i o honor – taki scenariusz mistrzostw świata polscy kibice znają doskonale. Tak wyglądał w wykonaniu biało-czerwonych mundial 2002 w Korei Południowej i Japonii, identycznie cztery lata później w Niemczech, a w Rosji nic się nie zmieniło.
Przed mistrzostwami losowana z pierwszego, teoretycznie najsilniejszego koszyka Polska była wymieniana w gronie faworytów grupy H, razem z Kolumbią, a nieco niżej stawiano Senegal. Co innego Japonia, uznawana za teoretycznie najsłabszy zespół w stawce (zdecydowanie najniższe miejsce z tej czwórki w rankingu FIFA).
Na dodatek dwa miesiące przed mundialem japońska federacja dokonała zmiany trenera. Słynnego Vahida Halilhodzica zastąpił niespodziewanie Akira Nishino. Nowy selekcjoner miał tylko kilka tygodni i trzy sparingowe mecze, aby poustawiać na nowo dość słabo spisujący się w ostatnich miesiącach zespół.
Mimo braku czasu odmienił reprezentację swojego kraju – Japończycy prezentują się w Rosji bardzo korzystnie. Ku zaskoczeniu kibiców i dziennikarzy zmienił się także polski zespół, ale zdecydowanie na gorsze.
Po dwóch porażkach, na dodatek w słabym stylu, biało-czerwoni zamykają tabelę grupy H i nie mają już szans dalszych występów w turnieju. Tymczasem piłkarze z Kraju Kwitnącej Wiśni na początek pokonali grającą niemal cały mecz w dziesiątkę Kolumbię 2:1, a następnie – pokazując ciekawy i ofensywny futbol – zremisowali z Senegalem 2:2. W efekcie mają cztery punkty i bardzo realne szanse awansu do 1/8 finału.
Aby tego dokonać, muszą zremisować z Polską lub – w razie porażki – liczyć na korzystny dla nich wynik rozgrywanego w tym samym czasie w Samarze meczu Senegalu z Kolumbią. Konkretniej mówiąc – Japończykom wystarczy jakakolwiek porażka Kolumbijczyków lub porażka Senegalczyków, jednak w tym drugim przypadku istotne będą jej rozmiary. Obecnie Japonia i Senegal mają bowiem identyczny dorobek punktowy (po 4) i bramkowy (4-3). Wyprzedzają Kolumbię o jeden punkt.
Czego można spodziewać się po biało-czerwonych?
Trener Nawałka dokona prawdopodobnie kilku zmian – w bramce wystąpi Łukasz Fabiański, do obrony wróci Kamil Glik, a w pomocy zagrają Kamil Grosicki, Piotr Zieliński i Rafał Kurzawa.
– Chcemy wygrać dla naszych kibiców, którzy zawsze nas wspierają. Wciąż chcielibyśmy udowodnić, że nie jesteśmy tutaj przez przypadek – mówi Robert Lewandowski.
Czy Polacy pożegnają się z mundialem z klasą?
Może być pewien problem, bo temperatury w czasie spotkania mogą oscylować w granicach 35-40 stopni Celsjusza
Przewidywane składy:
Japonia: Kawashima – Sakai, Yoshida, Shoji, Nagatomo – Hasebe, Shibasaki – Haraguchi, Kagawa, Inui – Osako
Polska: Fabiański – Piszczek, Glik, Pazdan, Rybus – Grosicki, Krychowiak, Zieliński, Linetty, Kurzawa – Lewandowski
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.