dodano: 2008-04-23 10:26 | aktualizacja:
2008-04-23 12:08
autor: Anita Dąbek/Anna Sulisz |
źródło: rapidtvnews/bbc
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Białoruś, pod rządami Łukaszenki, staje się krajem zamkniętym, jak za ciężkich czasów komuny, a do tego krajem zależnym od Rosji, choć tam jest większa swoboda pod względem instalacji anten satelitarnych niż na samej Białorusi. Na Białorusi mieszka 10 mln ludności.
Według informacji BBC, niektórzy mieszkańcy stolicy otrzymali oficjalny nakaz natychmiastowej rejestracji ich anten satelitarnych. Jeśli tego nie zrobią grożą im sprawy sądowe i oficjalny nakaz zdjęcia anteny satelitarnej. Niestety nie ma oficjalnej procedury legalizacji anten satelitarnych.
Miejscowy oddział Obrony Praw Człowieka twierdzi, że nowy nakaz ma na celu ograniczenie dostępu do niezależnych informacji na Białorusi.
Prawda jest taka, że władze Białorusi próbują w ten sposób walczyć z odbiorem kanału Belsat TV z satelity Astra 19.2E (10,773GHz, pol. H, SR 2200, FEC 5/6), którego i tak nikt tam nie ogląda, więc nakaz rejestracji anten sat jest czysto restrykcyjnym posunięciem władz białoruskich.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.