BLOG: Czy powstanie kiedyś polski Freesat?

dodano: 2008-08-19 21:25 | aktualizacja: 2008-08-21 13:09
autor: Daniel Gadomski | źródło: SatKurier.pl

Ponad 80 bezpłatnych kanałów telewizyjnych i radiowych - taką ofertę mają do dyspozycji użytkownicy brytyjskiego pakietu „Freesat”. Nie muszą płacić abonamentu satelitarnemu molochowi, jakim jest w Wielkiej Brytanii Sky Digital. Tymczasem w Polsce, gdzie konkurują aż trzy platformy i ludzie mają mniej zasobne portfele, nikt nie wpadł na zrealizowanie takiego projektu. Czy jest zatem szansa na to, że kiedykolwiek „Freesat” powstanie u nas?

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

„Freesat” to nie tylko wszystkie najważniejsze kanały publiczne i komercyjne (BBC, ITV, Channel 4). Pakiet obejmuje również wersje tych stacji nadawane w wysokiej rozdzielczości - BBC HD, ITV HD. Do tego dosyć szeroki jest wachlarz kanałów tematycznych (CBeebies, Zone Horror, BBC News, Wedding TV, Movies4men). W Polsce nigdy nie było momentu, kiedy drogą satelitarną dostępne były bez jakichkolwiek opłat wszystkie czołowe telewizje. Pod koniec lat 90. na analogowym Hot Birdzie można było oglądać TV Polonia, Polsat, Polsat 2, RTL 7 i TVN. Na początku XXI wieku na cyfrowym Hot Birdzie w przekazach singlowych można było odbierać główne kanały TVN-u i Polsatu. Wraz z rozwojem platform przekazy te wyłączono, a stacje zakodowano. Obecnie pozostały na Hot Birdzie i Astrze: 4fun.tv, Viva Polska, Tele 5, Puls, Polonia 1, ITV/Ezo TV, TVS, Mango 24, Polsat 2, Polsat Zdrowie i Uroda, Polsat News, TV Biznes, Trwam, TV Polonia, TVP Historia, TVP Kultura oraz TVP Info.

Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach-latach kanałów niekodowanych będzie coraz mniej. Grupa telewizyjna Zygmunta Solorza-Żaka zakoduje Polsat News, Polsat Zdrowie i Uroda (pewnie już pod nazwą Polsat Cafe) i Polsat 2. Przyszłość TV Biznes jest niepewna, więc jeśli kanał zakończy nadawanie, to znowu zmniejszy się liczba stacji FTA. Prędzej czy później News Corporation, który zastąpił newsy w Pulsie swoimi formatami rozrywkowymi, zakoduje jej programy. TVS, która wystartowała jako telewizja niekodowana, po uruchomieniu emisji przez sieć nadajników DVB-T i przekonaniu do swojej jakości platform, też może przestać być kanałem FTA. Łatwiej jej będzie wówczas przekroczyć próg rentowności, bo z samego rynku ślaskich reklam będzie ciężko to osiągnąć.

Jednym z głównych pomysłodawców i wykonawców idei „Freesat” na rynku brytyjskim jest publiczny nadawca BBC. W Polsce telewizja publiczna postępuje wręcz odwrotnie. Zamiast dążyć do postulowanego od lat odkodowania (chociaż częściowego ze względu na prawa autorskie) TVP 1 i TVP 2 na Astrze, przygotowuje projekt własnej platformy cyfrowej. Szanse na odkodowanie tych stacji będą więc bliskie zero. Kto wie, czy w ramach „zachęcenia” potencjalnych abonentów zarząd TVP nie zdecyduje się na zakodowanie TVP Kultura, TVP Historia, TVP Info i TV Polonia. W końcu idąc śladem iTVN i Polsatu 2 za ten ostatni kanał telewizja publiczna mogłaby liczyć na opłaty gniazdkowe od zachodnioeuropejskich platform i sieci kablowych. Za kilka lat może nam więc pozostać oglądanie za darmo tylko ojca Rydzyka, telezakupów i telenoweli Maria Celeste w Polonii 1.

Niestety polscy nadawcy nie biorą przykładu ze swoich niemieckich kolegów. Za naszą zachodnią granicą bezpłatnie można oglądać nie tylko wszystkie kanały komercyjne i publiczne (RTL, RTL 2, Pro7, Sat.1, ARD, ZDF oraz dziesiątki tematycznych i regionalnych stacji), ale również światowe marki, takie jak Eurosport, MTV, Comedy Central, Nickelodeon. Nic dziwnego, że platforma cyfrowa Premiere nie radzi sobie najlepiej. W Polsce mamy do czynienia z modelem rynku, na którym każda duża telewizja naziemna ma swoją platformę lub zamierza ją uruchomić.

Szanse na powstanie polskiego „Freesat” są więc zerowe. Szkoda, bo to skłoniłoby platformy do zadbania o bardziej wymagających klientów, którzy oczekują lepszej jakości oferowanych odpłatnie treści. Szefowie platform powtarzają za to często, że „u Polaków wciąż brakuje nawyku do tego, że za telewizję powinno się płacić”. Przecież „Pakiet Mini” Cyfrowego Polsatu (TVP 1, TVP 2, Polsat, TV4, TVN, TVN Siedem + FTA) to nic innego niż „Freesat”, tyle że kosztujący 9,90 zł miesięcznie. A „Pakiet Powitalny” Cyfry+ za 19 zł miesięcznie to nie „Freesat” uzupełniony o usługi interaktywne i stacje radiowe Cyfry+?

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.