dodano: 2010-03-30 12:14 | aktualizacja:
2010-04-02 11:42
autor: Paulina Nietrzpiel |
źródło: Gazeta Prawna
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Nadawcy mają złożyć wnioski do końca marca 2010 r. Według
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ustawa rządowa jest złym pomysłem, gdyż jej uchwalenie może przeciągnąć proces cyfryzacji nawet przez rok.
Urząd Komunikacji Elektronicznej natomiast popiera ustawę rządową, zdaniem pani prezes Anny Streżyńskiej to jedyny ratunek.
Ministerstwo Infrastruktury przygotowało projekt zakładający powrót do pierwotnej wersji podziału cyfrowego eteru, czyli koncepcji dostarczenia nadawcom prywatnym innych częstotliwości niż
TVP. Technicznie dzieli się on na wiązki częstotliwości (multipleksy), na których będzie po 7 kanałów. Na pierwszym (MUX1) znajdą się obecnie analogowe programy (
TVP1,
TVP2,
TVP INFO,
TVN,
Polsat,
TV 4 i
TV Puls). Pierwszy multipleks miał ruszyć we wrześniu 2009 r. Na razie jedynie w wersji cyfrowej można go odbierać tylko na Mazowszu, w Lubuskiem i Wielkopolsce. Wiadomo również, że w najbliższych dniach
nie zostanie włączony w kolejnych regionach Polski, gdyż nie może ruszyć bez operatora. Prywatni nadawcy mogli go po prostu wskazać, ale
Telewizja Polska jest zmuszona ogłosić przetarg.
Zdecydowano więc na inne rozwiązanie.
TVP z trzema kanałami pozostanie na pierwszym multipleksie, a nadawcy prywatni wezmą drugi. Trzeci (MUX3) w całości dostanie
Telewizja Polska. Jest to idealne rozwiązanie dla
Polsatu i
TVN, gdyż blokuje wejście na rynek silnej konkurencji.
Wszystko byłoby pięknie, gdyby
TVP, która pod koniec lipca 2013 r. ma zwolnić trzy miejsca na pierwszym multipleksie, nie zażądała nagle bezterminowej rezerwacji tych częstotliwości. Prywatne stacje nie chcą się na to zgodzić, gdyż w ten sposób
TVP dostałaby 10 z 21 kanałów, a to według nich zbyt dużo.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.