Sharing niebezpieczny dla dawców?

dodano: 2010-11-20 20:08 | aktualizacja: 2010-11-20 20:46
autor: HacKing | źródło: niemieckie fora(d.eb.)/zebradem

Blady strach padł na osoby korzystające z tzw. card sharingu. W sieci pojawiła się informacja, jakoby w przypadku korzystania z jednego z popularnych protokołów służących do podziału uprawnień na kartach przez Internet dało się wydobyć numery seryjne kart abonenckich, które są udostępniane. Dane te wykorzystać może operator w celu blokowania kart. Podobno z tego typu praktyk korzystał już turecki DigiTürk, który w jakiś sposób zdobywał numery dzielonych kart, a następnie je odcinał.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Nie wiadomo na ile plotki są prawdziwe, w sieci krąży film pokazujący efekty pracy narzędzia pozwalającego na połączenie się z serwerem sharingu i wydobycie kompletu danych (numery seryjne kart, numery IP). Sam program nie jest jednak dostępny publicznie, w związku z czym nie da się stwierdzić prawdziwości nagrania.

Zgodnie z informacjami pojawiającymi się na forach niemieckich wszystkie wersje emulatora CCcam od 1.6.1 mają mieć zaszyte dodatkowe funkcje (backdoor), dzięki którym da się dostać zdalnie do pliku CCcam.cfg. Ratować dawców ma tylko fakt, że ruchu CCcam nie da się odróżnić od standardowego korzystania z sieci, w efekcie bez dogłębnej analizy portów lub wykorzystania namiarów na serwery dawanych przez samych posiadaczy na otwartych forach dyskusyjnych nie da się określić, czy ktoś korzysta ze sharingu, czy nie.

Użytkownicy na forach podejrzewają, że sami autorzy CCcam celowo dodali dodatkowy kod, aby później sprzedawać narzędzie platformom i producentom systemów kodowania. Świadczyć o tym ma także fakt braku rozwoju CCcam w bieżącym roku. Narzędzie wykorzystywane na filmie jest nazwane jako cccer. Dostęp do niego ma mieć Irdeto, które wraz z turecką platformą DigiTürk zdobywało numery dzielonych kart, a następnie je wyłączało, tyle że wcześniej nikt nie wiedział w jaki sposób operator zdobywał namiary na karty. Oprócz Irdeto także właściciel NDS VideoGuard, czyli News Corp jest podejrzewany o posiadanie programu.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.