dodano: 2012-09-05 11:12 | aktualizacja:
2018-08-24 19:24
autor: Anita Dąbek |
źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Pomysł z góry wydaje się nietrafiony.
Sam fakt, że tunery DVB-T można kupić w hipermarketach jest nieporozumieniem. Bardzo często po takim zakupie klient nie radzi sobie z instalacją, doborem anteny i uzyskaniem dobrego odbioru sygnału naziemnej telewizji cyfrowej. Warto podkreślić, że nie będzie się dało kupić dobrej anteny naziemnej na poczcie (i nie przyniesie jej listonosz - ze względu na jej masę i gabaryty), bo dobór anteny jest sztuką i zależy to od liczby nadajników i lokalizacji względem nich. Wtedy klient dzwoni do wyspecjalizowanych sklepów RTV z prośbą o pomoc. Często są to dla niego dodatkowe koszty, bo okazuje się, że kupiony tuner nie jest tym, czego się spodziewał/oczekiwał (nie licząc już nerwów z tym związanych).
W sklepach ze sprzętem do odbioru telewizji cyfrowej mamy do czynienia z wieloletnim doświadczeniem i związanym z tym profesjonalizmem sprzedawców. Przy zakupie klient otrzyma niezbędne porady, dostosowane do jego potrzeb, lokalizacji (odległości od nadajnika), dotyczące nie tylko sprzętu, ale i samej instalacji oraz wyszukania kanałów. W takim sklepie dowie się, czy potrzebuje nowej anteny i jaka to ma być antena. Często zdarza się, że klient nie zdaje sobie sprawy z tego, że jego telewizor zakupiony przed kilkoma laty obsługuje DVB-T MPEG-4. W takim sklepie uzyska taką informację, nie będzie naciągany na zakup zbędnego w tej sytuacji tunera DVB-T. Często to właśnie fachowe doradztwo może uchronić klienta przed niepotrzebnymi wydatkami, nawet jeśli byłoby to kwoty małego rzędu. Taka porada nic nie kosztuje, a sprzęt zakupiony w danym sklepie jest objęty gwarancją i wsparciem technicznym.
Wrócę jednak do tematu tunerów DVB-T w placówkach pocztowych. Według wstępnych informacji,
mają to być urządzenia o 10-15 proc. tańsze niż te oferowane w marketach. Według „Dziennika Gazety Prawnej” miałyby kosztować około 120-130 zł. Faktycznie będzie to
115 zł (4 modele tunerów DVB-T). Dziwne, bo w marketach lub sklepach RTV podobne odbiorniki są dostępne w cenie 79-89 zł, czyli wcale nie będzie taniej. Kilka dużych firm, w tym
Manta i
Globo Multimedia, prowadziły zaawansowane rozmowy z Pocztą Polską, która ma im pomóc w dystrybucji odbiorników DVB-T. Firmy te są znane z dostaw do Polski tunerów DVB-T z Chin o całkiem dobrej jakości. Nieprawdą jest, że odbiorniki te miałyby mieć jakieś wady uniemożliwiające odbiór dźwięku E-AC3. Ulotki zamówienia u listonoszy lub w placówce Poczty Polskiej, odbiór tunera prawdopodobnie przez kurierów Pocztexu.
Już 7 listopada 2012 roku przeprowadzony zostanie pierwszy etap wyłączeń nadajników telewizji analogowej. Będzie to dotyczyć gospodarstw domowych w
woj. lubuskim i pomorskim (szczegóły w wydaniu 4/2012 magazynu SAT Kurier, a także w najnowszym, wrześniowym - w kioskach już wkrótce). Część z widzów (korzystających z naziemnej telewizji analogowej) straci możliwość oglądania telewizji, chyba że przejdzie na odbiór DVB-T. Dlatego warto już teraz zdecydować się na zakup odpowiedniego sprzętu, w którego doborze pomoże nam sprzedawca w sklepie RTV.
Telewizja analogowa dostarczana drogą naziemną „przestanie istnieć” w Polsce z końcem lipca 2013 roku. Wtedy od telewizji może zostać odciętych nawet 2 mln gospodarstw domowych (o ile nie przejdą na DVB-T w odpowiednim czasie).
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.