9.02 Walka Grzegorza Proksy w nSport

dodano: 2013-02-07 16:52 | aktualizacja: 2013-02-07 16:55
autor: lukas_k | źródło: nSport

– Cieszę się z powrotu miedzy liny – mówi Grzegorz Proksa. Polski bokser po pięciu miesiącach przerwy wraca na ring. W najbliższą sobotę na gali w Belfaście zmierzy się z Lee Noble’em, któremu ze względu na ognisty temperament nadano przydomek „Błyskawica”. Szykuje się niezwykłe show. Według Bartosza Glenia z nSport HD, „Nice Super G” to wciąż ścisła czołówka kategorii średniej - pięściarz, który walczy nieszablonowo i dużo ryzykuje.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Walkę będzie można obejrzeć 9 lutego na antenie nSport HD o godzinie 23:00, tuż po wieczorze z Serie A.

Proksa ostatni raz boksował we wrześniu ubiegłego roku - przegrał wówczas z Giennadijem Gołowkinem, który okazał się trudnym rywalem. Lee Noble też nie należy do łatwych przeciwników, dlatego Polak będzie się musiał postarać, by wygrać tę potyczkę.

– Pięciomiesięczna przerwa powinna wpłynąć na Grześka korzystnie, bo miał czas uporządkować sprawy prywatne, zaleczyć kontuzje i zwyczajnie odpocząć od boksu. Wszystko zweryfikuje jednak ring w Belfaście. Z Anglikiem Lee Noble’em Polak już raz sobie poradził i teraz powinno być podobnie. Trzeba jednak pamiętać, że Brytyjczyk rzadko kiedy przegrywa przed czasem i w każdej z sześciu rund może być wymagający – zapewnia Bartosz Gleń, komentator nSport HD.

Sam Grzegorz Proksa po przerwie aż pali się do walki. – Dziś kończę obóz przygotowawczy do pojedynku z Noble’em. To chyba najkrótszy obóz jaki kiedykolwiek miałem. Zależało nam na tym, aby wejść w ten rok jak najszybciej z boksem. Ustabilizowałem poziom wagi, natomiast traktujemy tę walkę jako przetarcie przed pojedynkiem w Stanach, który odbędzie się pod koniec marca – mówi Proksa i zapewnia, że cieszy się z powrotu miedzy liny. – Odpocząłem po ostatniej walce i wyznaczyłem cele, do których będę dążył w tym roku, a które chciałbym osiągnąć na przełomie trzech najbliższych lat. Nie mogę się doczekać uczucia, które towarzyszy mi zawsze przed walką. Widzę, że moja forma rośnie z każdym treningiem, choć nadal nie jestem z niej w pełni zadowolony. Koncentruję się jednak na każdym kolejnym dniu pracy – zaznacza bokser.
Liczymy na to, że „Nice Super G” zaprezentuje najwyższy poziom - kibice pamiętają przecież zwycięską walkę z Hope’em i liczą na „powtórkę z rozrywki”.

– Grzegorz Proksa ma za sobą najtrudniejszy rok w karierze. Najpierw kontrowersyjna porażka z Hope'em, potem udany rewanż, a na koniec bolesna lekcja od Giennadija Gołowkina w amerykańskiej Veronie. Polak nie został mistrzem świata prestiżowej federacji WBA, ale nie powiedział też ostatniego słowa – zapewnia Gleń.

Plan emisji na antenie nSport HD

Niedziela 9 lutego, od godziny 23:00:

Grzegorz Proksa vs Lee Noble
Kiko Martinez vs Carl Frampton (kategoria super kogucia; pojedynek o pas mistrza Europy)
Lee Selby vs Martin Lindsay (kategoria piórkowa; pojedynek o pas mistrza Wielkiej Brytanii)

Sobotnią galę w Belfaście skomentują: Bartosz Gleń i Krzysztof Kosedowski.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.