dodano: 2015-12-27 18:47 | aktualizacja:
2016-01-01 16:20
autor: Janusz Sulisz |
źródło: wnp.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W czwartek 31 grudnia Senat wniósł cztery poprawki do nowelizacji. Za nowelizacją wraz poprawkami głosowało aż 86 senatorów, jeden wstrzymał się od głosu. Przyjęte poprawki zakładają m.in. utrzymanie daty wejścia w życie przepisów umożliwiających prosumentom korzystanie z półrocznego okresu rozliczeniowego, a także przesądzają, że nowe zasady uzyskiwania świadectw pochodzenia energii z OZE będą obowiązywać od 1 stycznia 2016 roku.
Według autorów nowelizacji odroczenie wejścia w życie do lipca 2016 r. IV części ustawy z lutego br. było konieczne bo w systemach wsparcia dla produkcji energii z odnawialnych źródeł, postałaby luka i po 1 stycznia br. nie byłoby możliwości ich działania.
Niestety z powodu przesunięcia wejścia w życie przepisów dotyczących wsparcia dla mikroinstalacji, wielu tzw. prosumentów znalazło się w nieciekawej sytuacji, bo często pobrali kredyt na tę instalację.
Przygotowywano instalacje fotowoltaiczne w przekonaniu, że przepisy zapewniające im wsparcie wejdą w życie od 1 stycznia 2016 r. Przesunięcie terminu o pół roku postawiło w trudnej sytuacji finansowej wiele osób i do tego zniechęci następnych do ryzykownych inwestycji w fotowoltaikę, która mogła być nie małym wsparciem dla polskiej energetyki oraz częściowo uwolnić wiele rejonów kraju od ogromnego smogu (Kraków, Rybnik czy Zakopane). Jeśli rząd nie przyspieszy w kierunku OZE oraz motoryzacji opartej o samochody elektryczne, na gaz lub wodór, a do tego będzie uparcie stawiał tylko na węgiel, to smog będzie coraz większy, a zdrowie straci tysiące Polaków.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.