BLOG: TVP [nieoficjalnie]: wszyscy się raczej pakujemy

dodano: 2016-01-05 14:38 | aktualizacja: 2016-01-05 17:18
autor: Janusz Sulisz | źródło: satkurier.pl

Jak „rozwalić” media publiczne w Polsce? Jak się okazuje, to nie jest jakaś wielka sztuka - wystarczy wygrać wybory tak skutecznie jak PiS i trzeba mieć jeszcze do tego talent [kto go ma to powszechna wiedza]. Zburzyć wszystko łatwo - zbudować trudniej. Potem trzeba dużo czasu, pieniędzy i wysiłku wielu ludzi, aby cokolwiek z tego wyszło. A mowa o obecnej pozycji TVP i Polskiego Radia w porównaniu z mediami komercyjnymi, bez spoglądania na politykę, bo nie o to tutaj chodzi.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Medioznawcy polityczni od majstrowania przy publicznych mediach.

Nie uznaję się za wielkiego medioznawcę, ale poświęciłem mediom i telewizji już ponad 26 lat swojego życia. Poniekąd znam się na tym od strony technicznej, na pewno nie od strony politycznych brudów związanych z mediami. Do żadnej partii nie należałem i z całą pewnością należał nie będę. Jestem z tych normalnych i apolitycznych, czyli mądrych na swój sposób. Na wybory chodzę, by wybrać mądrych, co do łatwych zadań nie należy. Może dlatego z pewną lekkością przyglądam się temu, co dzieje się z mediami publicznymi w kraju. Ogrania mnie żal z jednego powodu: po co tak szybko burzyć wszystko? Zrobić porządek po swojemu można, Lisa nawet wywalić można! Ale bez burzenia podstaw i zemsty na szarych pracownikach, którzy czasami niewinnie ucierpią.

Po co robić sobie wrogów na siłę?

Rozumiem unormowanie spraw abonamentu RTV czy spraw personalnych na kierowniczych stanowiskach, ale sprawdzanie każdego dziennikarza i pracownika TVP czy PR to już chyba lekka przesada, która skończy się zrobieniem sobie kłopotu w postaci utraty wielu ważnych fachowców, bez których TVP czy PR nie poradzi sobie na rynku medialnym. Do tego wielu tych, którzy stracą pracę lub sami się zwolnią plus ich rodziny i znajomi będą „wiecznymi” wrogami teraz rządzącej partii, a tzw. postęp geometryczny przy następnych wyborach zmieli tych, którzy teraz są na topie. To normalne zjawisko w tym kraju.

Na razie jest „przejściowo” w TVP - jak długo?

Obowiązki dyrektora TAI pełni Beata Jakoniuk-Wojcieszak, dotychczasowa sekretarz programu, a w przeszłości dyrektor TVP Info. Obowiązki dyrektora TVP1 pełni zastępca dyrektora - Andrzej Rychcik, w pozostałych dyrektorskich fotelach są też zastępcy: TVP2 - Ewa Latkowska, TVP Kultura - Marzena Adamczyk, biuro kadr - Urszula Kopcińska. Nowi szefowie zapewne pozostaną na tych stanowiskach tylko do zmiany władz TVP, która niechybnie nastąpi po podpisaniu przez Prezydenta Dudę tzw. małej ustawy medialnej. Potem jeszcze będzie duża ustawa medialna, czyli duże sprawdzanie i weryfikacja każdego pracownika aż do drugiego pokolenia wstecz.

A co dzieje się naprawdę w TVP i PR?

Naprawdę to wielu już dawno szuka sobie nowej posady poza mediami publicznymi, bo przeczuwali, co będzie się wyprawiać. Był niepokój, stres i nie dotyczyło to wcale ludzi, którzy mogli trafić do TVP czy PR z politycznego nadania PO czy PSL. Życie nad krawędzią nie jest przyjemne, bo zamiast pracy są tylko nerwy, bezsensowne dyskusje niepoświęcone pracy a polityce (której tak naprawdę wielu Polaków ma już dość). Wielu z nich ma rodziny, kredyty, itd. - będzie ich bolało odejście z mediów publicznych po wielu latach pracy, bo te mają być już narodowe dlatego, że tak chce kilku ludzi żyjących na garnuszku szefa jednej partii. Co Wam to przypomina?

„Pakujemy się - szkoda”

Rozmawiałem z kilkoma pracownikami z TVP na Woronicza i w regionach - są załamani tym, co się dzieje - w imię czego - pytają! Nazwisk nie podawaj: „wszyscy się pakujemy, bo to już długo nie potrwa” albo „szkoda, bo było już całkiem fajnie”. Od kilku lat zaczęły się złote czasy dla Telewizji Polskiej, bo Polacy po cyfryzacji w 2012 roku pokochali kanały TVP i nie było ważne, czy to był TVP1, czy TVP2. Były inwestycje, kasa na nowe technologie i nowe programy czy teatr. Główne kanały TVP1 i TVP2 są najbardziej zagrożone wpływami politycznymi - bardziej niż TVP ABC dla dzieci lub TVP Kultura. Oglądalność prawie wszystkich kanałów TVP była najwyższa z możliwych. „Wiadomości” już dawno nie miały tak dobrej prasy i oglądalności. Dalej 4 proc. TVP Info (kiedyś było ledwo 0,8 proc.), a potem daleko są komercyjne TVN24 i Polsat News. Czy to źle i czy warto wracać do TVP Info sprzed lat?

Propaganda - politycznie sterowana telewizja informacyjna

Bo jak będzie politycznie sterowana telewizja informacyjna, to oglądalność spadnie i to dość szybko, a potem automatycznie spadną wpływy z reklam. Ucieszą się komercyjne stacje, o ile nie zostaną obłożone „special” podatkiem od reklam lub ukrytą cenzurą, bo o tym też się po cichu mówi, a to byłby koniec mediów komercyjnych. A sama opłata medialna czy abonament RTV - jakkolwiek się to nazywać nie będzie - zostanie odebrana przez Polaków jako kolejny, niechciany podatek, z którym podświadomie trzeba „walczyć”, czyli walczyć z tymi, co go wymyślili. To nie tak powinno wyglądać. Polacy powinni chcieć go zapłacić z patriotycznego obowiązku, ale nie na zasadzie przymusu czy kolejnej doli na politycznie sterowany aparat medialny. „Zapłaciłbym ten Wasz abonament, gdybyście choć jeden głównych kanałów zrobili bez reklam i bez polityki” - powiedziałem kiedyś dawno temu jednemu z członków zarządu TVP. Może czas, by nowe władze do tego doprowadziły?

Będzie bojkot dotychczasowych pracowników mediów? Czy to coś da?

Taki bojkot jest całkiem możliwy, ale czy to coś da i komu? Może i da, ale na dłuższą metę i tak jednak nie da, szczególnie bez zrozumienia ze strony władzy, której wydaje się, że wszystko może. Miał być kompromis, a będzie normalna wojna w mediach, a to nie służy spokojowi i pracy. Czas to przemyśleć, żeby nie wylać dziecka z kąpielą.

Jaki scenariusz (pewno nierealny już!) powinien być zrealizowany:

- mała ustawa medialna - o dziwo - powinna być przez Prezydenta cofnięta do TK (albo do Sejmu), choćby po to, by pokazać Polakom, że warto się nad tym jeszcze pochylić. Duża ustawa medialna i tak wisi jak topór, więc nic nowej władzy nie ucieknie;

- nowa opłata medialna 10 zł miesięcznie od każdego gospodarstwa/obywatela jest ok, ale już 2000 zł rocznie od 1-osobowej firmy, obciążonej ZUS-em, to już na pewno jest skandal i doprowadzi do likwidacji tysięcy firm;

- kanały TVP Info i TVP Kultura powinny być odkodowane z satelity na całą Europę, po to, by pokazywać polską rację stanu i kulturę jak najszerzej na świecie, a nie zamknąć ją w kraju;

- 16 ośrodków TVP3 nadawać z satelity w wersji FTA, by pokazywać lokalną Polskę, przyciągać turystów zagranicznych;

- przekształcić TVP Polonię w zupełnie nowy kanał dla tej starej Polonii i nowych polskich emigrantów;

- może czas na powrót pomysłu narodowej platformy/pakietu TVP z satelity?

- TVP1 bez reklam!

I na koniec ważne, aby szło to do przodu, a nie do tyłu, bo czas leci, technologie w telewizji i radio zmieniają się bardzo szybko. Jeśli będzie do tyłu, to technologicznie TVP i PR wkrótce umrze!

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.