dodano: 2016-05-20 12:21 | aktualizacja:
2016-05-20 14:21
autor: Łukasz Knapik |
źródło: Media Production
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W bieżącym sezonie obaj finaliści - zarówno Rangers, jak i Hibernian - rywalizowali na drugim szczeblu ligowych rozgrywek. W lidze mierzyli się ze sobą cztery razy. W obu potyczkach na Ibrox górą byli Rangersi (4:2 i 1:0), z kolei w Edynburgu dwukrotnie triumfowało Hibernian (3:2 i 2:1). Ostatnia potyczka miała miejsce w Pucharze Ligi i w niej ekipa z Glasgow rozgromiła rywali aż 6:2. W ostatecznym ligowym rozrachunku sezon okazał się dla Rangersów ogromnym sukcesem, pewnie wygrali oni bowiem rozgrywki Scottish Championship i awansowali na najwyższy stopień rozgrywkowy. Hibernian sezon zakończyło na trzeciej pozycji, w półfinałach barażów nie sprostało jednak Falkirk i za rok znów wystąpi na zapleczu elity. Pocieszeniem dla „Hibs” może być zdobycie krajowego pucharu, sięgnąć po niego będzie jednak niezwykle trudno.
Faworytami sobotniej potyczki niezmiennie zostają piłkarze Rangers, choć oni najważniejszy plan na tegoroczne rozgrywki... już wykonali. W półfinale zmierzyli się bowiem ze swoim odwiecznym rywalem, Celtikiem, i pokonali go w serii rzutów karnych. Teraz „The Gers” powinni mieć już dużo łatwiejszą przeprawę. Jeśli zwyciężą, będą mieli podwójne powody do świętowania, bo nie tylko zdobędą pierwsze od pięciu lat trofeum, ale i zapewnią sobie awans do przyszłorocznej edycji europejskich pucharów. Spotkanie z Hampden Park w sobotę o 16:00 na żywo wyłącznie w Sportklubie. Mecz komentował będzie Marcin Pawłowski.
Plan transmisji:
21 maja (sobota)
16:00 Sportklub,
William Hill Scottish Cup, finał: Glasgow Rangers - Hibernian
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.