Walka ze smogiem przy pomocy tańszego prądu?

dodano: 2016-12-18 13:21
autor: Jerzy Kruczek | źródło: Puls Biznesu/satkurier.pl

Ministerstwo Energii wskazuje, że przy produkcji 1 kWh w elektrowni np. węglowej jest aż 10 razy mniej pyłów niż w zwykłym piecu węglowym w domu jednorodzinnym, choćby był bardzo nowoczesny. Dlatego w wielu polskich miejscowościach powstaje smog, szczególnie jesienią i zimą. Ministerstwo Energii ma pomysł, by tańszymi taryfami zachęcić Polaków do ogrzewania domów piecami elektrycznymi z akumulacją ciepła. Nowe taryfy za energię elektryczną miałyby być na tyle konkurencyjne cenowo, że powinny zainteresować nawet osoby mało zamożne. Czy to pomoże? Dlaczego OZE jest na dalszym miejscu?

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

„Puls Biznesu" podał, że Ministerstwo Energii przy pomocy oferty tańszego prądu chce zmienić podejście do ogrzewania osób palących najtańszym węglem i śmieciami. To około 3 mln gospodarstw domowych - jest o co walczyć! Tylko pytanie czy to pomoże, skoro nie ma jednej podstawowej rzeczy - uświadamiania starszym osobom, że szkodzą w ten sposób sobie i sąsiadom.

Podobno mają powstać rozwiązania tak atrakcyjne cenowo, że mało zamożne osoby też będą sobie mogły na nie pozwolić. Chodzi tu o specjalną, nocną taryfę energetyczną przeznaczoną wyłącznie dla celów grzewczych. Między innymi wtedy miałyby być wyeliminowane wszelkie narzuty i pośrednie opłaty nakładane na energię elektryczną.

Problem ze smogiem jest bardzo poważny, bo Polska, obok Włoch, Rumunii i Niemiec, jest największym emitentem pyłu w Europie. Najbardziej zanieczyszczona jest Małopolska (Skała, Nowy Targ, Nowy Sącz, Tuchów, Szczawnica) i Śląsk (Rybnik, Wodzisław Śl.), ale ostatnio problem dotknął też Warszawy, co może jakoś wpłynie na decydentów. Potrzebna jest znacząca i szybka redukcja emisji zanieczyszczeń, by poprawić stan powietrza, ale też w konsekwencji poprawić stan zdrowia Polaków.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.