Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Portal Info.cz twierdzi, że...
„Polacy chcieli namówić Czechów do udziału w antyrosyjskiej i antyeuropejskiej telewizji, ale czeski rząd odmawia”.
Informacja ta odnosi się nie tylko do opinii przedstawicieli czeskich mediów publicznych, ale również do jednego z ważniejszych czeskich dyplomatów, który jednak woli zachować anonimowość.
Telewizje publiczne z Czech i Słowacji nie są obecnie zaangażowane w realizację wspólnego projektu V4 TV, którego głównym inicjatorem jest Polska.
Poinformował o tym portal
Info.cz:
- To prawda, próbowano nas namówić. Jednak słowacka i czeska telewizja publiczna, na tym etapie projektu zrezygnowała - powiedział portalowi Info.cz rzecznik České televize, Alžběta Plívová.
Projektem V4 TV, oprócz Polski, zainteresowane są jeszcze Węgry, ale bez uczestnictwa publicznych telewizji Czech i Słowacji projekt nie ma szans powodzenia.
Info.cz podał piątek 17 lutego w swoim tekście odnosząc się do jednego z wysokich rangą dyplomatów czeskich, który potwierdził, że wraz ze Słowacją,
oba kraje wspólnie uzgodniły, że nie będą uczestniczyć w tym projekcie. Nazwiska dyplomaty jednak nie ujawniono. Prace nad projektem rozpoczęła Telewizja Polska. Stacja V4 TV powinna nadawać w wysokiej rozdzielczości, a jej siedziba znajdować się ma w Krakowie.
Miało to wyglądać tak: ciągłe transmisje HD w języku angielskim ze studia telewizyjnego i redakcji w Krakowie, możliwość oglądania wiadomości i inne programów w trybie online, międzynarodowy zespół specjalistów z telewizji publicznej czterech krajów Grupy Wyszehradzkich. Na pierwszy rzut oka ciekawy pomysł, ale na tym to pewnie się skończy. Polski projekt utworzenia wspólnej telewizji z krajów Grupy Wyszehradzkiej (V4) może wydawać się dobry, natomiast entuzjazmu premiera Węgier Viktora Orbana nie podzielają czescy i słowaccy politycy, którym się to nie podoba. Nie podoba im się głównie to, że V4 TV zostałaby użyta do politycznego przeciwdziałania propagandzie pochodzącej nie tylko z Moskwy, ale także w Brukseli.
Tym samym Czesi i Słowacy słusznie uznali, że
pomysł V4 TV jest dobry, ale jeśli tematem zajmą się dziennikarze promujący region Europy Środkowej, a nie politycy wpływający propagandowo na świat. Czesi i Słowacy nie chcą więc wydawać pieniędzy na polityczną propagandę, więc
telewizja V4 może po prostu nie wypalić.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.