Galicja i Santiago de Compostela - królestwo anten Televes

dodano: 2017-02-28 16:10 | aktualizacja: 2023-02-17 22:22
autor: Janusz Sulisz | źródło: SAT Kurier 5/2010

Wizytę w Santiago de Compostela w hiszpańskiej Galicji, gdzie mieści się siedziba firmy Televes, rozpoczęliśmy w bardzo trudnym okresie dla Polski w 2010 roku - tuż po katastrofie w Smoleńsku, ale przed wybuchem wulkanu na Islandii. Przygody naszej redakcji podczas tej podróży są godne uwagi.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

TELEVES W CAŁEJ OKAZAŁOŚCI

W Santiago de Compostela i okolicach (aż po północną Portugalię) umieszczono kilka firm holdingu, jakim jest Televes. Firma Televes powstała w 1958 roku, w tym samym czasie, gdy uruchomiono transmisje telewizji w Hiszpanii. Z małej firmy zatrudniającej 10 pracowników z obrotem 3000 dol. w pierwszym roku, aktualnie Televes Corporation jest potęgą w Galicji (i nie tylko), zatrudniając kilkuset pracowników, najczęściej wysoko wykwalifikowanych (menedżerowie i inżynierzy).

TELEVES FIRMĄ EUROPEJSKĄ

Ponieważ była to druga nasza wizyta w firmie Televes w ciągu ostatnich 3 lat, to mogliśmy przy okazji porównać rozwój tej firmy w tym czasie oraz różnice technologiczne, jakie systematycznie wprowadzają jej inżynierowie. Istotna jest tu uwaga, że Televes jest jedna z nielicznych firm, która produkuje swoje produkty tylko w Europie (konkretnie w Hiszpanii i Portugalii), a nie w Chinach i to od zera aż do końcowego wykonania. To generuje spore koszty i nie jest takie proste, jak by się wydawało i to zarówno pod kątem badań, produkcji, jak i logistyki. Televes jest na to przygotowany, bo ma własne firmy-córki do produkcji elementów metalowych, certyfikowanych badań oraz produkcji zaawansowanej elektroniki - odbiorników, mierników. W siedzibie hiszpańskiej firmy śmieją się, że jedynymi produktami z Dalekiego Wschodu są niektóre komponenty elektroniczne oraz konwertery (LNB) z obudową w kolorze pomarańczowym. Bezspornym faktem jest, że produkty Televesa są nagminnie kopiowane przez Chińczyków (głównie anteny naziemne), jednak kopie te to stare rozwiązania sprzed lat lub nieudane podróbki, które tylko podobnie wyglądają, ale już tak dobrze się nie spisują, jak oryginalne produkty z Hiszpanii.