W piątek, 21 kwietnia br. do kin w Polsce wejdzie film „Porto”, będący koprodukcją polsko-portugalsko-amerykańsko-francuską. Producentem wykonawczym filmu jest Jim Jarmusch, polskim koproducentem firma producencka Madants, czyli Klaudia Śmieja i Beata Rzeźniczek, a dystrybutorem - Madness. Producentami są również Gladys Glover i Bando Aparte. „Porto” to debiut fabularny krytyka i dokumentalisty Gabe’a Klingera. W obsadzie znaleźli się m.in. Lucie Lucas i Anton Yelchin.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Anton Yelchin, amerykański aktor rosyjskiego pochodzenia, zginął tragicznie w 2016 roku. Śmiertelny wypadek przerwał świetnie zapowiadającą się karierę. Wystąpił między innymi w takich filmach jak „Kraina wiecznego szczęścia” u boku Anthony'ego Hopkinsa, „Tylko kochankowie przeżyją” Jima Jarmuscha, „Terminator - Ocalenie” czy „Star trek”.
„Porto”, debiut fabularny krytyka i dokumentalisty Gabe’a Klingera, który światową premierę miał na Festiwalu Filmowym w San Sebastian 2016, to koprodukcja polsko-portugalsko-amerykańsko-francuska. Film pokazywany był już m.in. na festiwalach w Rotterdamie, Zurychu, Londynie, Sao Paulo czy SXSW w USA. - Ta pozornie banalna historia jednonocnej przygody zachwyca krytyków na całym świecie, a jedna z ostatnich ról tragicznie zmarłego Antona Yelchina przez niektórych uważana jest za jego najlepszy filmowy występ - czytamy w opisie.
Producentem wykonawczym „Porto” jest Jim Jarmusch, a polskim koproducentem firma producencka Madants, czyli Klaudia Śmieja i Beata Rzeźniczek.
Jake (w tej roli Anton Yelchin) i Mati (Lucie Lucas) to dwoje outsiderów mieszkających w portugalskim Porto, między którymi doszło kiedyś do intymnego, ale krótkiego kontaktu. Co dokładnie się wydarzyło - nie wiadomo. Poszukując jednocześnie radosnych i bolesnych wspomnień bohaterowie przeżywają zaskakujące spotkanie, podczas którego czas zatrzymał się dla nich na jedną noc.
reklama
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.