W sobotę, 6 maja br. o godzinie 22:00 w telewizji Polsat wyemitowany zostanie dziesiąty odcinek siódmego sezonu programu „Twoja twarz brzmi znajomo”(więcej tutaj). Będzie to finał programu. O wygraną zawalczą: Zofia Nowakowska, Joanna Jabłczyńska, Katarzyna Popowska oraz Sławomir Zapała. Pozostali artyści, czyli Monika Borzym i Krzysztof Kwiatkowski (jako Zdzisława Sośnicka i Zbigniew Wodecki w piosence „Z tobą chcę oglądać świat”), Paweł Jasionowski i Jakub Świderski - wystąpią w duetach. Poprzedni odcinek wygrał Sławomir Zapała jako Janusz Rewiński w piosence „Latający Holender” z filmu „Podróże Pana Kleksa”.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Dziewiąty, przedostatni odcinek siódmego sezonu programu „Twoja twarz brzmi znajomo”, rozpoczął się od występu ikony popkultury i seksbomby przełomu lat 50. i 60. ubiegłego wieku Normy Jeane Mortenson „Marilyn Monroe”. Wcieliła się w nią Joanna Jabłczyńska i zaśpiewała piosenkę „Diamonds Are a Girl’s Best Friend” z filmu „Mężczyźni wolą blondynki”.
- Dla mnie jesteś nieprawdopodobnym odkryciem. To co ty potrafisz zrobić z głosem jest naprawdę imponujące. Jestem zachwycona twoim talentem
- powiedziała Małgorzata Walewska.
- Jest to jeden z diamentów, które rzuciłaś tutaj przed nasze jury i absolutnie jest on świetnie wyszlifowany
- dodał Bartłomiej Kasprzykowski.
- Byłaś jak wisienka na torcie
- rozsmakowała się Katarzyna Skrzynecka.
- Jesteś ozdobą polskiej palestry
- podkreślił Paweł Królikowski, przypominając, że Joanna Jabłczyńska to nie tylko aktorka, ale także prawniczka.
Drugi na scenie pojawił się Krzysztof Kwiatkowski w roli Chaima Topola. Aktor wykonał utwór „If I Were a Rich Man” z filmu „Skrzypek na dachu”. Ta znana wszystkim musicalowa melodia rozkołysała publiczność.
- Dowcip polega na tym, że on tam śpiewał z playbacku, a ty musiałeś zaśpiewać live. Myślę sobie, że jeżeli to oglądali pobożni Żydzi to jesteś w niebie
- powiedział Paweł Królikowski.
- Ogromnie się cieszę, że to wykonanie trafiło do twojego gardła
- powiedziała Katarzyna Skrzynecka.
- Świetnie oddałeś witalne ruchy postaci
- docenił Bartłomiej Kasprzykowski.
Księżniczka Elsa to postać ze znanej na całym świecie bajki „Kraina Lodu” (emisja w HBO3). Zofia Nowakowska wcieliła się w animowaną bohaterkę i zaśpiewała utwór „Mam tę moc”. Przeniosła widzów w baśniowy świat, a jurorzy docenili jej występ.
- Bardzo mnie wzruszyła twoja kreacja, bo naprawdę stworzyłaś postać z tej bajki. Tutaj nie było ani ułamka Zosi Nowakowskiej. To był głos Kasi Łaski, czyli głos bajkowej Elsy - powiedziała Katarzyna Skrzynecka. - Przepraszam cały kwartet jurorów, ale w dziedzinie tej piosenki, to ja jestem naprawdę najbardziej zajechanym tą piosenką fachowcem, bo moja córka tę piosenkę sobie ukochała. Zosiula genialny wokal! - dodała.
- Ewidentnie moc była z tobą
- wtórowała Małgorzata Walewska.
- Anioły istnieją naprawdę
- zachwycił się Paweł Królikowski.
Whoopi Goldberg, czyli energiczna zakonnica z filmu „Zakonnica w przebraniu 2”, to postać nietuzinkowa. Katarzyna Popowska miała twardy orzech do zgryzienia, ale założyła habit i piosenkę „Get Up Off a That Thing” zaśpiewała niebiańsko.
- Co tu dużo mówić. To był kolejny wspaniały występ
- powiedział uśmiechnięty od ucha do ucha Bartłomiej Kasprzykowski.
- Gdyby w naszych kościołach były tak muzykalne siostry, to nawet ci, co nie chodzą do kościoła, zaczęliby chodzić
- uznała Katarzyna Skrzynecka.
- Dochowałaś czystości i ślubów wierności
- zażartował Paweł Królikowski.
Jednym z najpopularniejszych artystów przedwojennego polskiego kina oraz teatru rozrywkowego był Eugeniusz Bodo. Przed laty śpiewał „Umówiłem się z nią na dziewiątą” w filmie „Piętro wyżej”, a w programie „Twoja twarz brzmi znajomo” słyszeliśmy wykonanie Pawła Jasionowskiego.
- To już jakby twoje kulturoznawstwo ci się kłania, że od gwiazdy disco polo przejść po prostu do wyrafinowanej kopii pięknie zrobionego Bodo z 1937 roku. No bracie! To jest przestrzeń i to trzeba mieć do tego dar, dryg i talent drogi panie
- zaopiniował Paweł Królikowski.
Monika Borzym wcieliła się w postać Renn Woods i zaśpiewała piosenkę „Aquarius”, która pochodzi z jednego z najbardziej kultowych musicali wszech czasów, czyli „Hair”. Publiczność nagrodziła jej występ gromkimi brawami.
- Widać było, że boisz się tej postaci. Nie wiem czy bym umiała wejść tak, jak ty to musiałaś zrobić. Nie będę nawet próbować, żeby się w razie czego nie skompromitować. Pięknie! Podziwiam. Gratuluję. To jest rola, do której trzeba być dobrym wokalistą, bo aktorstwem tutaj nic się nie da nadrobić
- wychwalała Małgorzata Walewska.
- Jakby o tym nie myśleć, nasz program jest trochę o ściemnianiu. Także głosów
- zauważyła Katarzyna Skrzynecka.
- Nie boisz się trudnych materiałów
- docenił Paweł Królikowski.
Nieśmiertelność filmowym przygodom Pana Kleksa zapewniły śpiewane w nich piosenki. W takiej dawce, w jakiej są podawane w tej trylogii, nie znajdziemy chyba w żadnej innej polskiej produkcji. Jednym z hitów z filmu „Podróże Pana Kleksa” jest utwór „Latający Holender”, śpiewany przez Janusza Rewińskiego. Na scenie w tej roli zobaczyliśmy Sławomira Zapałę.
- Rewiński to prekursor polskiego rapera
- zapowiadał showman.
No i podbił serca publiczności swoim wokalem oraz nagim torsem. Małgorzata Walewska popłakała się ze śmiechu.
- No przecież to jest Rewiński w czystej formie. Sławomir, po prostu kocham cię!
- jurorka świetnie się bawiła.
- Pan Janusz niczego nie udaje, tak samo Sławomirze jak ty
- orzekł Paweł Królikowski.
- Konsekwencja postaci jest wspaniała
- zauważył Bartłomiej Kasprzykowski.
Amerykańska aktorka Meryl Streep ma w swoim dorobku mnóstwo świetnych ról. W filmie „Mamma Mia!” zagrała Donnę, a teraz ta rola przypadła Jakubowi Świderskiemu. Jak mu poszło?
- Oddałeś całą energię postaci, którą stworzyła Meryl Streep i uwiodła tym miliony ludzi na całym świecie. To nie jest łatwe, swoją wrażliwością uchwycić takiego uciekającego ptaka jej kreacji. Ty to zrobiłeś. Bardzo pięknie to oddałeś i zaśpiewałeś to tak samo niedoskonale jak ona
- powiedział Bartłomiej Kasprzykowski.
- Widać w każdym wcieleniu, że bardzo ciężko pracujesz
- podkreśliła Katarzyna Skrzynecka.
Po występach przyszedł czas na głosowanie i sumowanie punktów. Dziewiąty odcinek siódmego sezonu programu „Twoja twarz brzmi znajomo” wygrał Sławomir Zapała, a czek na 10 tysięcy złotych przekazał Fundacji Rozwoju Pediatrii, która działa przy warszawskim Szpitalu Bielańskim.
Punktacja przyznana przez jurorów oraz uczestników we wszystkich odcinkach pozwoliła wyłonić najlepszą czwórkę. W finale programu „Twoja twarz brzmi znajomo” zmierzą się: Sławomir Zapała, Zofia Nowakowska, Joanna Jabłczyńska oraz Katarzyna Popowska. Pozostali artyści, czyli Monika Borzym, Paweł Jasionowski, Krzysztof Kwiatkowski i Jakub Świderski - wystąpią w duetach. W kogo wcielą się poszczególni artyści? To na razie tajemnica. Wiadomo tylko, że Monika Borzym i Krzysztof Kwiatkowski wystąpią jako Zdzisława Sośnicka i Zbigniew Wodecki w piosence „Z tobą chcę oglądać świat”.
„Twoja twarz brzmi znajomo” - sezon 7., emisja w soboty o 22:00 w telewizji Polsat (Polsat HD). Wcześniejsze sezony tego programu mogą oglądać widzowie kanału Super Polsat.
reklama
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.