Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Platforma nc+ niemal dwa lata temu ogłosiła, że „uwolni” ofertę internetową od abonamentu.
Pisała o tym w lutym 2016 roku „Gazeta Prawna”. Dziennik cytował wówczas prezesa
nc+ Manuela Rougerona, który zapewniał, że usługa pojawi się pod koniec roku albo na początku 2017 roku.
– Netflix skupia się na filmach i serialach, a my dostarczamy telewizyjnej rozrywki z wielu dziedzin. Netflix jest oderwany od realiów polskiego rynku. Jesteśmy więksi, mocniejsi i mamy ofertę lepiej dostosowaną do oczekiwań polskiego widza – mówił wtedy Rougeron.
Mamy koniec listopada 2017 roku i doczekaliśmy się w końcu „internetowej” odsłony drugiej co do wielkości platformy cyfrowej.
W oczy rzucają się przede wszystkim wysokie ceny.
W pakiecie
Max mamy 37 kanałów na żywo za 100 zł miesięcznie. Dla porównania w satelitarnym pakiecie Extra+ z Canal+ stacji telewizyjnych na żywo jest 156 a kosztuje to 99,99 zł miesięcznie. Ofertę
Best TV za 40 zł miesięcznie z 28 kanałami można porównać w ten sam sposób z Extra+ za 59,99 zł, ale już z 148 kanałami. Z kolei
Start Extra za 20 zł z 12 kanałami nawiązuje do Comfort+ za 39,99 zł ze 111 kanałami. Jedyna „normalna” cena to chyba kanały
HBO za 25 zł miesięcznie, ale można z niej korzystać tylko jako opcji dodatkowej do pakietu Start Extra.
Jak te ceny Player+ mają się do wspominanego wcześniej Netfliksa?
Tam są dwa pakiety. Opcje pozwalające oglądać filmy i seriale na dwóch lub czterech ekranach jednocześnie kosztują odpowiednio 43 i 52 zł miesięcznie. Amerykański serwis to ponad 2 tys. filmów i kilkaset seriali.
Player+ to prawie wszystkie kanały tematyczne
TVN/Scripps (bez
Travel Channel) i
Canal+ oraz najpopularniejsze stacje innych nadawców, takie jak
Discovery Channel,
Disney Channel,
Disney Junior,
Cartoon Network,
National Geographic,
Nickelodeon,
Eurosport 1,
Eurosport 2,
MTV HD,
AMC,
TNT HD,
TLC HD,
Eleven Sports. Dla porównania dostępna dla abonentów
nc+ usługa
nc+ GO to 95 kanałów na żywo bez dodatkowych opłat. W wielu pakietach do 100 godzin miesięcznie. Plusem
Player+ jest oczywiście możliwość cofania programów nawet do siedmiu dni od emisji.
Wydaje mi się, że oferta Player+ nie dotrze do zbyt wielu osób, które korzystają dziś z pay-tv.
A o to zapewne twórcom chodziło. Byłoby inaczej, gdyby z obecną liczbą kanałów ceny były dwa razy niższe albo takie same ceny z ofertą analogiczną do
nc+ GO. Druga platforma w Polsce najwyraźniej boi się takiego „uwolnienia” swoich pakietów, bo część jej obecnych klientów zrezygnowałoby z comiesięcznego abonamentu i wykupywałoby internetowy tylko w miesiącach, kiedy są emitowane np. interesujące ich rozgrywki sportowe. To myślenie krótkowzroczne, bo raczej nie przyciągnie młodych odbiorców, który wyrośli na VOD i nie potrzebują
Discovery Channel, aby obejrzeć film dokumenty czy
Canal+ Seriale, aby zobaczyć serial.
Nie tylko CANAL+ podchodzi konserwatywnie do internetu.
HBO poinformowało, że w Czechach, Słowach, Węgrzech i w Rumunii
HBO GO jest już dostępny jako samodzielna oferta, bez umowy.
- Planowane są kolejne wdrożenia tego rozwiązania. Poinformujemy, kiedy serwis HBO GO będzie dostępny bezpośrednio dla konsumentów w Polsce - powiedziała Wirtualnym Mediom Agnieszka Niburska, szefowa PR HBO Polska.
To przykre, że większość mieszkańców Środkowej Europy może korzystać z jakiejś usługi, a Polacy nie.
Tymczasem Orange TV zacieśnia współpracę z Eleven Sports i... Netfliksem.
Być może platforma rozumie, że popularny wśród młodych ludzi serwis będzie znaczył coraz więcej. Prezes
nc+ dwa lata temu tego chyba jeszcze nie rozumiał. Teraz też najwyraźniej nie do końca, ale zapewne czas zweryfikuje ofertę
Player+.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.