Se.pl: „KOstyra SE” nokautuje konkurencję

dodano: 2018-01-24 01:42 | aktualizacja: 2018-01-24 10:55
autor: Łukasz Knapik | źródło: Grupa ZPR Media/satkurier.pl

Jak poinformował wydawca, „KOstyra SE” po dwóch miesiącach od startu ma 19 tys. subskrypcji i jest jednym z najpopularniejszych kanałów bokserskich w polskim serwisie YouTube. Autorem kanału jest komentator boksu (Polsat Sport) Andrzej Kostyra, kierownik Działu Sportowego „Super Expressu” (Grupa ZRP Media).

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Kanał „KOstyra SE” został uruchomiony pod koniec listopada 2017 roku przez serwis se.pl.

Andrzej Kostyra od kilku miesięcy jest autorem vloga „Bokserskie grzmoty i anegdoty” i blogerem se.pl, serwisu należącego do Grupy Super Express (Grupa ZPR Media) (więcej tutaj).

- Ogromna i stale rosnąca popularność vlogów nagrywanych przez Andrzeja Kostyrę skłoniła nas do stworzenia oddzielnego, dedykowanego kanału na YouTube. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. W ciągu dwóch miesięcy nowy kanał zyskał blisko 19 tysięcy subskrypcji. Jest to jeden z najszybciej rosnących i największych kanałów bokserskich na polskim You Tube

- mówi Bartłomiej Łęczek, redaktor naczelny serwisu se.pl.

- Kanał „KOstyra SE” publikuje nowe filmy co najmniej raz w tygodniu. Każdy z nich ma po 150-280 tysięcy wyświetleń, kilka tysięcy reakcji (w 90 proc. pozytywnych) i kilkaset komentarzy. Andrzej Kostyra na bieżąco odpowiada fanom w komentarzach oraz w formule Q&A - czytamy w komunikacie (dane za Grupą ZPR Media). Administratorem kanału jest Kamil Kacperczyk.

- Naszym celem w 2018 roku jest pozyskanie 100 tysięcy subskrypcji i srebrny przycisk polskiego You Tube

- zapowiada Ewa Lampart, dyrektor zarządzająca Grupą Super Express i wiceprezes zarządu ZPR Media S.A.

Serwis internetowy Se.pl wchodzi w skład Grupy Super Express, do której należą także: dziennik „Super Express”, wydania zagraniczne „Super Expressu”, aplikacje mobilne oraz liczne wydawnictwa tematyczne. Redaktorem naczelnym Grupy Super Express jest Sławomir Jastrzębowski.