dodano: 2018-02-21 11:40 | aktualizacja:
2018-02-21 19:49
autor: Konrad Dąbek |
źródło: SAT Kurier 7-8/2017
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
PODSUMOWANIE
Podejmując decyzję o zakupie, trzeba – jak ze wszystkim – przemyśleć wybór.
GigaBlue UHD Quad 4K ma sporo plusów, wiele zależy od wsparcia i współpracy producenta zwłaszcza z grupami tworzącymi image, aby najważniejsze systemy były stale dostępne.
Zdecydowanie za wyborem GigaBlue UHD Quad 4K przemawia bogatsze wyposażenie niż przy nieco droższym
Vu+ Solo 4K, w szczególności dodatkowe gniazdo na moduły CAM, co zabezpiecza nas na wypadek kaprysów operatorów płatnej telewizji.
Szkoda, że w nowym modelu nie zdecydowano się od razu na wsparcie DVB-S2X – gdyby było jeszcze to, UHD Quad 4K zyskałby mocniejszą przewagę, zwłaszcza pod kątem przyszłości, ale wszystko wskazuje na to, że nadchodzący drugi model Ultra HD od GigaBlue – UHD UE 4K – uzupełni ten brak.
PLUSY
- bogate wyposażenie
- 2 gniazda na moduły CAM
- głowica FBC – idealna dla osób dużo nagrywających
- możliwość instalacji dodatkowego tunera
- dobra cena w stosunku do wyposażenia, konkurencyjna w stosunku do Vu+
- możliwość instalacji HDD wewnątrz (SATA III)
- wszystko co powinno być w odbiorniku klasy premium dla 4K, czyli np. gigabitowy Ethernet, dużo portów USB
- wejście HDMI, które można użyć do podłączenia w szeregu innego urządzenia
- prosty podstawowy Blindscan
- urządzenie od znanego niemieckiego producenta obecnego na rynku już wiele lat, powinno to gwarantować pewne wsparcie i dostęp do pomocy technicznej
- transkodowanie, strumieniowanie i SAT>IP do 16 klientów
MINUSY
- na razie mało image
- pod względem szybkości wydaje się delikatnie ustępować Vu+
- brak DVB-S2X
- brak wbudowanego Wi-Fi
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.