Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Faworytem środowych derbów będą siatkarze Zaksy, którzy w tym sezonie już dwukrotnie pokonali "Pomarańczowych". Oba mecze były potyczkami ligowymi, ale okazałe zwycięstwa (3:0 i 3:1) pokazują łatwość z jaką mistrzowie Polski potrafią ogrywać najlepsze drużyny w kraju. Europejskie Puchary to jednak zupełnie inna para kaloszy. Wiedzą o tym w Jastrzębiu-Zdroju, ekipie z Górnego Śląska udało się wywalczyć awans do final four w sezonie 2013/2014. Ich przeciwnikiem była wtedy Resovia, która po dwumeczu musiała uznać wyższość niżej notowanego rywala.
Jakub Popiwczak to jedyny gracz Jastrzębskiego Węgla, który miał okazję zagrać w tamtym meczu, a także jest typowany do występu w środę.
To będzie emocjonalny pojedynek dla
Ferdinando De Giorgiego, który przez dwa sezony był trenerem Zaksy i dwukrotnie doprowadził tę dryżynę do mistrzowskiego tytułu. Włoch wie o swoim rywalu wszystko, a statystki pokazują, że liderzy z województwa opolskiego są do pokonania. W obecnym sezonie udało się to trzem drużynom.
PGE Skra Bełchatów - Cucine Lube Civitanova
Cucine Lube Civitanova jest drużyną dobrze znaną Skrze.
Oba zespoły spotkały się ze sobą rok temu także w pierwszej rundzie play off LM. Wówczas zawodnicy z Maceraty wygrali 3:1 i przegrali 2:3, co dało im awans do kolejnej fazy. Włosi w Polsce gościli w grudniu ubiegłego roku podczas klubowych mistrzostw świata, gdzie dotarli wówczas do finału. W lidze włoskiej właśnie rozpoczęła się faza play off, a rywal Skry wygrał pierwsze spotkanie z LPR Piacenza 3:0.
W składzie mistrz Włoch są takie gwiazdy światowej siatkówki jak, m.in. Kubańczyk z włoskim paszportem Osmany Juantorena, Bułgar Cwetan Sokołow, Amerykanin Micah Christenson, serbski środkowy Dragan Stankovic, czy jeden z najlepszych libero na świecie Francuz Jenia Grebennikov.
Ta drużyna została stworzona do wygrania każdych rozgrywek, ale w tym sezonie poniosła już dwie znaczące porażki - w Pucharze i Superpucharze Włoch. Na pewno teraz ich celem jest zwycięstwo w Lidze Mistrzów, ale taki sam cel mamy my. Wierzę, że w zrobieniu kolejnego kroku pomoże nam jutro publiczność, bo w Atlas Arenie zagramy z przewagą jednego zawodnika – powiedział na wtorkowej konferencji prasowej w Łodzi włoski szkoleniowiec PGE Skry.
Plan transmisji:
14 marca (środa)
18:00
PGE Skra Bełchatów - Cucine Lube Civitanova, Polsat Sport
19:30
Berlin Recycling Volleys - VfB Friedrichshafen, Polsat Sport News
20:30
Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Polsat Sport
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.