Elektrownie wodne w okolicach Askim w Norwegii

dodano: 2018-02-27 15:03 | aktualizacja: 2019-10-31 21:21
autor: Andrzej Pietrzak | źródło: podroze.satkurier.pl

Jeśli opowiadamy o okolicach norweskiej miejscowości Mysen, której piękno poznaliście w poprzednim artykule, warto wspomnieć też o zjawiskowych elektrowniach wodnych w okolicach Askim. Pierwsza z nich jest w Solbergfoss, małej wiosce położonej kilka kilometrów na północ od miasta Askim, na wschodnim brzegu rzeki Glomma. Wspomniana elektrownia została zbudowana w 1924 roku, a w 1918 roku utworzono tam linię kolejową Askim-Solbergfoss.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Miliony ton stali i betonu, które zamknęły bieg rzeki, utworzyły cudowne rozlewisko, w którym przyroda stworzyła unikalny świat. Ogromne tereny zalane przed tamą dały nowe życie. Rozlewisko wciska się w ląd tworząc niedostępne tereny, w których ptactwo wodne ma swoje gniazda. Kiedyś to była tylko rzeka pędząca przed siebie bez opamiętania. Ryby podróżowały porywane nurtem w dół. Dziś ich życie zatrzymane przed tamą zbierają na brzegu wędkarze. Jest to raj dla wielbicieli moczenia kija. Latem plaża położona na brzegu od strony Askim gości setki wielbicieli słońca i wody. Wkoło obiektu nie ma żadnej infrastruktury typu bary, restauracje czy sklepy. Teren jest przygotowany raczej pod biwakowanie z zaznaczeniem zakazu kempingu. Są toalety i parking, jest piękna plaża, ale nic więcej.

Jest to wspaniałe miejsce na niedzielny poobiedni wypad za miasto. Nie wiem, co sądzicie, Moi Drodzy Czytelnicy, ale w skali mojej oceny: reklama - 1, wrażenia - 9. To miejsce czaruje urokiem o każdej porze roku. Latem cudownymi kolorami słońca odbijanymi w wodzie, jesienią różnorodnością barw lasu otaczającego okolice, zimą pięknymi soplami, zmarzlinami, które utworzył i wyrzeźbił mróz w spadającej wodzie, wiosną zapachem lasu, trawy i tysiącami wędrownych ptaków wodnych zatrzymujących się tu na chwilę w podróży. To miejsce nigdy nie zasypia.

Po godzinie zwiedzania zbieramy się w drogę powrotną do Moss. Przymrozek daje się we znaki, słońce szybko uciekające za drzewa i wdzierający się pod ubrania chłód zmusza nas do ucieczki. Askim leżące 14 km od cudownego, uśpionego miasteczka Mysen kryje kilka fantastycznych miejsc. Ale to w następnej wyprawie do Vamma kraftverk, na którą serdecznie zapraszam.