dodano: 2018-10-22 11:31 | aktualizacja:
2018-10-22 12:48
autor: Janusz Sulisz |
źródło: sport.tvp.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Genda urazu doznał w piątek, tuż przed wyjazdem na ligowy mecz 2. Bundesligi. Jego VfL Luebeck-Schwartau grał w sobotę z TSV Bayer Dormagen. Dwa dni później rozgrywający miał zameldować się na zgrupowaniu reprezentacji w Ostrowcu Świętokrzyskim. W związku z kontuzją, dostał wolne.
To nic poważnego, zwykłe złamanie nosa, ale kość potrzebuje czasu, by się zrosnąć. Każde przypadkowe uderzenie może skończyć się poważniejszym złamaniem – wyjaśnia.
24-latek żałuje, że nie pomoże kadrze w nadchodzących meczach. Żałować mogą też trenerzy, bo na starcie sezonie Genda prezentował niezłą formę: w dziewięciu meczach Luebeck rzucił 39 goli, był w dziesiątce najlepszych strzelców ligi jeśli chodzi o trafienia z dystansu. Grał też na środku obrony.
Pod jego nieobecność trenerom Piotrowi Przybeckiemu i Pawłowi Nochowi pozostanie do dyspozycji trzech lewych rozgrywających: Antoni Łangowski, Paweł Krupa i Piotr Chrapkowski. Dwaj pierwsi trenują z kadrą od piątku, ale drugiego z nich trenerzy widzą na lewym skrzydle. Chrapkowski z kolei dołączy do zespołu dopiero w poniedziałek. Dotychczas grywał głównie w defensywie, ale teraz powinien być podstawowym graczem również w ataku.
Genda za kadencji Przybecki jest regularnie powoływany do reprezentacji. Zazwyczaj był zmiennikiem Tomasza Gębali, którego w meczach z Kosowem i Izraelem zabraknie przez kontuzję kolana.
Polacy od piątku przygotowują się do nadchodzących spotkań w Szczyrku. W środę podejmą w Ostrowcu Świętokrzyskim Kosowo, a cztery dni później zagrają w Tel Awiwie z Izraelem.
Plan transmisji:
24 października (środa)
18:00
Polska - Kosowo
28 października (niedziela)
17:30
Izrael - Polska
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.