reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

BeIN Sports nie przedłuży kontraktu na F1

dodano: 2019-02-12 10:39 | aktualizacja: 2019-02-12 14:54
autor: Anita Kaźmierska | źródło: adtv

F1 TV 8 lutego br. beIN Sports z siedzibą w Katarze poinformował, iż postanowił nie przedłużać umowy dotyczącej praw do transmisji Formuły 1 na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. Decyzja ta jest podyktowana powszechnie panującym w tym regionie zjawiskiem piractwa. Poprzedni, 5-letni kontrakt wygasł z końcem sezonu 2018. Nowy sezon rozpocznie się 17 marca od GP Australii.

Formuła 1 F1


Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
BeIN Sports, który posiada już lokalne prawa do Premier League i innych ważnych lig i rozgrywek piłkarskich, wezwał organizacje sportowe do podjęcia kroków prawnych w Arabii Saudyjskiej przeciwko nielegalnym transmisjom.

Kanał telewizyjny beoutQ, który stanowi w tym przypadku problem, został uruchomiony w 2017 roku po tym, jak Arabia Saudyjska i jej sojusznicy rozpoczęli dyplomatyczny i handlowy bojkot Kataru, oskarżając to państwo o wspieranie terroryzmu, czemu zresztą Doha zaprzecza.

BeoutQ jest szeroko dostępny w Arabii Saudyjskiej, ale Rijad twierdzi, że nadawca nie ma tu swojej siedziby, a władze są zaangażowane w walkę z piractwem. Tak naprawdę nie jest jasne, kto jest właścicielem czy też operatorem kanału.
 

- Postawa posiadacza praw w sprawie piractwa beoutQ - innymi słowy, czy podejmie on prawne działania, zajmie publiczne stanowisko i zrobi wszystko, co w jego mocy, by zwalczyć kradzież praw na skalę przemysłową - jest kluczowym czynnikiem, który teraz bierzemy pod uwagę przy licytacji praw - powiedział Tom Keaveny, dyrektor zarządzający beIN MENA.

Keaveny dodał, że beIN zapłacił ogromne kwoty za prawa medialne i od prawie dwóch lat ostrzegał przed wpływem piractwa na komercyjną działalność. Teraz nadawca nie zamierza płacić aż tyle za prawa, które nie mogą być chronione, skwitował. Według nieoficjalnych doniesień, beIN zapłacił za prawa do F1 w latach 2014-2018 od 30 mln do 40 mln dol.

Formuła 1, która organizuje intratne wyścigi w Abu Zabi i Bahrajnie, odmówiła komentarza na temat sugestii, iż nie zrobiła wystarczająco dużo, by zwalczyć beoutQ. Za to w czerwcu ub.r. poinformowała, iż prowadzi dochodzenie w sprawie rzekomych nielegalnych transmisji jego treści na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej.
 

- Formuła 1 bardzo poważnie podchodzi do naruszenia praw własności intelektualnej, przyglądamy się temu problemowi i tym, którzy są w to zaangażowani, i podejmie odpowiednie działania - stwierdziła wówczas Formuła 1.

Właścicielem praw do Formuły 1 jest Liberty Media. Podobno prowadzi już rozmowy z innymi nadawcami w regionie MENA.


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Piractwo


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Odbiornik Vu+ ZERO rev.2 HEVC

Vu+ ZERO rev.2 - najnowszy odbiornik Vu+ na Linuksie z...

399 zł Więcej...

Odbiornik Ferguson Ariva 9000 4K CI+ HDR Dolby Vision

Ariva 9000 4K CI+ to uniwersalny odbiornik typu Combo z...

449 zł Więcej...

Odbiornik Octagon SF8008 Supreme Twin UHD 4K 2xDVB-S2X

Octagon SF8008 Supreme Twin UHD 4K 2xDVB-S2X - odbiornik UHD...

569 zł Więcej...