reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg




Finał Ligi Europy: Chelsea - Arsenal w TVP

dodano: 2019-05-27 18:10
autor: Janusz Sulisz | źródło: TVP Sport

Liga Europy UEFA Po raz pierwszy na Zakaukaziu – w stolicy Azerbejdżanu Baku – i po raz pierwszy finał Ligi Europy z udziałem zespołów z tego samego miasta - Londynu. W środę 29 maja o godz. 21:00 piłkarze Chelsea i Arsenalu zagrają o prymat w Lidze Europy. Transmisja na żywo w środę od godz. 20:25 w TVP Sport, aplikacji i tvpsport.pl. Polski wątek finału jest taki, że wśród czterech asystentów VAR pracować będą polscy sędziowie, m.in. Szymon Marciniak i Paweł Sokolnicki

Liga Europy UEFA


Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Decyzja o lokalizacji finału w Baku wywołała sporo kontrowersji. Organizacje walczące o prawa człowieka od lat mają zastrzeżenia do działań lokalnych władz w tej dziedzinie. Rząd azerski z kolei traktuje sport jako element promocji kraju i poprawy wizerunku, m.in. w 2015 roku w Baku odbyła się pierwsza edycja Igrzysk Europejskich, od 2017 roku na ulicznym torze w stolicy odbywa się wyścig Grand Prix Formuły 1, a teraz przyszła kolej na prestiżową imprezę piłkarską. 

Za organizacją tych wydarzeń stoją olbrzymie nakłady finansowe, które władze Azerbejdżanu, na czele z prezydentem Alhamem Alijewem, czerpią ze sprzedaży ropy naftowej i gazu. 

Polityka sprawia też, że w środę w składzie Arsenalu zabraknie Ormianina Henricha Mchitarjana. Wszystko za sprawą konfliktu między Armenią a Azerbejdżanem o Górny Karabach. Piłkarz przekonywał, że nie będzie się czuł w Baku bezpiecznie, choć miejscowi organizatorzy zapewniali, że nic mu nie będzie grozić. W fazie grupowej Kanonierzy rywalizowali z Karabachem Agdam i wówczas również Mchitarjan nie zdecydował się na wyprawę do Azerbejdżanu. 

Wyprawa za Kaukaz odstraszyła nie tylko jego, ale i wielu angielskich fanów. Dla lokalnych fanów UEFA przygotowała 23 tys. biletów i one rozeszły się błyskawicznie. Resztą trybun mogącego pomieścić niemal 70 tys. widzów Stadionu Olimpijskiego, nie licząc miejsc dla sponsorów i zaproszonych gości, mieli wypełnić sympatycy obu drużyn. 

Jednak od kilku dni z Anglii docierały głosy, że finaliści sporo wejściówek zwrócą do UEFA, bowiem zainteresowanie jest mniejsze niż można było się spodziewać, głównie ze względu na wysokie koszty podróży, ale i odległość – Londyn i Baku dzieli ponad 4000 km. 

Sportowy zestaw finału nie jest natomiast zaskoczeniem. Jeszcze przed rozpoczęciem zmagań obie londyńskie drużyny uchodziły za głównych faworytów, co objawiało się m.in. w notowaniach bukmacherów. Już faza grupowa potwierdziła, że zarówno Chelsea, jak i Arsenal poważnie traktują rozgrywki, choć często grały w eksperymentalnych zestawieniach. 

The Blues w drodze do finału rozegrali 14 spotkań i żadnego nie przegrali. W fazie grupowej odnotowali ledwie jeden remis (z węgierskim MOL Vidi Szekesfehervar), a w pucharowej w półfinale dwukrotnie (po 1:1) zremisowali z Eintrachtem Frankfurt i wyższość nad zespołem niemieckim udowodnili dopiero w rzutach karnych. 

Także 14 meczów mają za sobą Kanonierzy. W grupie zremisowali tylko ze Sportingiem Lizbona, a poza tym odnieśli pięć zwycięstw. Straty po porażkach w pierwszych potyczkach musieli odrabiać w 1/16 i 1/8 finału, kiedy mierzyli się z - odpowiednio - białoruskim BATE Borysów i francuskim Rennes. W dwóch kolejnych rundach wygrali oba spotkania z SSC Napoli i Valencią. 

Chelsea jest też drużyną, która oddała najwięcej strzałów, a jej francuski napastnik Olivier Giroud z 10 trafieniami jest najskuteczniejszym zawodnikiem obecnej edycji. 

Środowy pojedynek większe znaczenie ma dla Arsenalu, bowiem Chelsea dzięki czwartemu miejscu w Premier League jest już pewna udziału w następnej edycji Ligi Mistrzów. Zespół prowadzony przez Hiszpana Unaiego Emery'ego był piąty i tylko triumf w Baku utoruje mu drogę do najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych. 

Finał rozpocznie się, podobnie jak wcześniejsze spotkania w LE, o godz. 21:00 czasu polskiego. W Baku będzie jednak już 23:00, więc mecz skończy się... następnego dnia. 

Sędzią głównym będzie Włoch Gianluca Rocchi, a wśród czterech asystentów VAR pracować będą m.in. Szymon Marciniak i Paweł Sokolnicki. 

Plan transmisji:

29 maja (środa)
21:00 Chelsea – Arsenal,  TVP Sport, tvpsport.pl
Komentarz: Jacek Laskowski, Robert Podoliński 
Studio: Jacek Kurowski, a jego gośćmi będą Maciej Szczęsny, Sebastian Mila. 


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Piłka nożna


Informacje
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Mini PC Homatics BOX R Lite 4K

Homatics BOX R Lite to najnowszy odtwarzacz multimedialny 4K firmy...

299 zł Więcej...

Odbiornik Vu+ UNO 4K SE S2X FBC Multistream

Vu+ UNO 4K SE - najnowsza wersja tunera 4K od...

1 230 zł Więcej...

Stojak ścienny regulowany 60-100cm

stojak ścienny boczny, ocynkowany

129 zł Więcej...