dodano: 2019-06-16 09:30 | aktualizacja:
2019-06-16 11:03
autor: RO |
źródło: detector.media/telesputnik.ru
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W sumie dla
TVi pracowało około 100 osób. Były producent
TVi określił główny powód zaprzestania nadawania walką o licencję cyfrową nieistniejącego kanału
Business TV. Dla
TVi licencja umożliwiłaby wejście do ogólnokrajowego multipleksu w DVB-T2.
Przyczyn jest wiele i są one różne. Oczywiście są związane z inwestorami. Jednym z podstawowych powodów jest licencja cyfrowa i walka, jaka obecnie ma miejsce na rynku. Walka toczy się między grupami medialnymi, które chcą tej licencji. Nie jestem gotowy być uczestnikiem tej konfrontacji
- wyjaśnił w wywiadzie dla Detector.Media producent generalny TVi, Dmitrij Nosikow.
Dmitrij Nosikow zapewnił, że sprzedał wszystkie udziały w stacji telewizyjnej. Markę i licencję posiadają inwestorzy, ale koncepcja na profil kanału pozostaje u niego.
– Jeżeli chodzi o przyszłość TVi, inwestorzy podejmą decyzję samodzielnie.
Dodajmy, że producent generalny zaczął
ponownie uruchamiać kanał TVi we wrześniu 2018 roku we współpracy z polskim inwestorem, którym został były szef Telewizji Polskiej, Robert Kwiatkowski. Przez firmę
Millstone&Co jest w posiadaniu mniejszych spółek
TVi.sat (posiadającej licencję na nadawanie satelitarne) i
TVi.T2 (z licencją na nadawanie naziemne cyfrowe w sieci
Zeonbud).
Dmitrij Nosikow dodał, że nie ma żadnych konfliktów z inwestorem. Jednak według niego, plan inwestycyjny nie został wdrożony nawet w 5%.
– Stało się tak z powodu sytuacji politycznej w kraju.
TVi rozpoczął nadawanie w marcu 2008 roku.
Ponowne uruchomienie na satelicie nastąpiło w październiku 2018r. wraz z nową koncepcją programową i logo. Emisja satelitarna była dostępna w FTA na
Amos 7 (4°W) z częstotliwości 12,410 GHz, pol. H (SR: 20833, FEC: 7/8; DVB-S/QPSK). Obecnie jest wyłączona.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.