dodano: 2019-06-26 22:16 | aktualizacja:
2019-06-27 20:58
autor: Janusz Sulisz |
źródło: advanced-television
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Hiszpański rząd dostosowuje do ustawodawstwa krajowego dyrektywę o audiowizualnych usługach medialnych (AVMSD), która jako jedną ze swoich zasad określa zasadę równości wszystkich operatorów. W praktyce oznacza to stosowanie tych samych podatków wobec operatorów OTT, jak w przypadku tradycyjnych nadawców telewizyjnych (Mediaset i Atresmedia) czy też operatorów telewizji płatnej (Movistar, Orange i Vodafone).
Hiszpański rząd chce, aby gracze OTT płacili
5 proc. swoich przychodów na finansowanie europejskiego kina i
3 proc. przychodów na finansowanie hiszpańskiej telewizji publicznej RTVE. Jest to zapotrzebowanie, o które tradycyjni operatorzy często prosili, aby zagwarantować wolną konkurencję.
Rząd w Madrycie będzie chciał uregulować sytuację na hiszpańskim rynku, mając na uwadze liczbę abonentów, których zdobywają wielcy gracze OTT, przy okazji skutecznie unikając płatności podatków w kraju, gdzie działają, ponieważ raportują przychody w innych krajach. Na przykład, według El Español, HBO powinno zapłacić proporcjonalnie aż 40 mln euro, które zarobiłby od 475 tys. abonentów, a nie tylko 17 mln euro zgłoszonych jako przychody w 2017 roku.
Dlatego w Unii Europejskiej zaczął się pojawiać całkiem dobry pomysł, aby wszyscy gracze OTT (Netflix i inni) musieli zapłacić stosowne podatki niezależnie od kraju, w którym znajduje się ich główna siedziba. Ograniczy to niezdrową konkurencję z podmiotami oferującymi płatną ofertę telewizyjną, płacąc podatki w kraju, gdzie działają. Rozporządzenie w Hiszpanii może zacząć obowiązywać do końca roku.
Takie rozporządzenie powinno szybko pojawić się w Polsce, po to by uszanować prawa lokalnych operatorów i nadawców, którzy płacą podatki w kraju.
Kiedy podatek TVP dla operatorów OTT w Polsce?
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.