dodano: 2019-07-31 10:49 | aktualizacja:
2019-07-31 21:56
autor: HP |
źródło: Capital One/New York Times
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Haker pozyskał dane kart kredytowych ponad 100 milionów klientów banku Capital One. Kobieta, która została aresztowana przez policję federalną FBI, uzyskała dostęp do danych z istniejących kart kredytowych. Zgodnie z informacjami banku z tych 100 milionów klientów, którzy zostali dotknięci w USA, sytuacja częściowo dotyczyła też 6 mln klientów w Kanadzie. Podano jednak, że nie ujawniono numerów kart kredytowych ani osobistych danych logowania.
Według doniesień mediów amerykańskich może to być
jeden z największych ataków dotyczących kradzieży danych z banku w historii USA. Według New York Times, domniemanym sprawcą był deweloper oprogramowania z Seattle, który wcześniej pracował w Amazon Web Services, dostawcy usług chmurowych dla tego banku. FBI wytropiło ich cyfrowe ślady na portalach społecznościowych i ostatecznie zostali aresztowani.
Zgodnie z ostatnimi ustaleniami jest mało prawdopodobne, aby haker ponownie wykorzystał przechwycone dane lub wykorzystał je w nieuczciwy sposób - tak twierdzi bank Capital One. Dane z lat 2005–2019 obejmowały między innymi adresy, numery telefonów, adresy e-mail i daty urodzenia klientów kart kredytowych i wnioskodawców. Po części były to także informacje o zdolności kredytowej, limicie kart i transakcji - wszystko to trafiło do hakera.
Co ciekawe, już
17 lipca zewnętrzny specjalista ds. bezpieczeństwa IT ostrzegał bank Capital One o luce w ich systemie. I nie upłynęło 2 dni, kiedy bank wykrył kradzież danych na tak dużą skalę. Ta kradzież danych będzie kosztował bank Capital One niezłe pieniądze - prawdopodobnie
100 -150 mln dol. w ciągu roku, szczególnie na opłaty dla prawników, powiadomienia klientów i ważne zmiany technologiczne, by zabezpieczyć się na przyszłość.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.