Miesiąc przed zamknięciem ważnego odcinka szlaku odbyłam wędrówkę z Palenicy Białczańskiej na Kozi Wierch w Tatrach Wysokich. Od 21 października 2019 roku aż do odwołania nieczynny jest bowiem 5 km szlak w Dolinie Roztoki, od Wodogrzmotów Mickiewicza do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Powodem zamknięcia zielonego szlaku jest trwający tam remont. Turyści chcący zobaczyć z bliska m.in. wodospad Siklawę będą musieli uzbroić się w cierpliwość i poczekać aż do ponownego otwarcia trasy. Aktualizacja: Szlak jest z powrotem otwarty.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Z rozdroża nad Siklawą do drogowskazu pod Kozim Wierchem, gdzie rozpoczyna się czarny szlak, jest około 700 m. Po pokonaniu tego odcinka oczom ukazuje się strome podejście na Kozi Wierch (2291 m n.p.m.), podczas gdy za plecami znajduje się tafla Wielkiego Stawu Polskiego. Warto podczas wspinaczki na szczyt odwrócić się od czasu do czasu i obserwować stopniowo wyłaniające się na horyzoncie masywy grani głównej Tatr Wysokich, w tym najwyższy spośród nich szczyt Gerlach.
Jak już wcześniej wspomniałam, końcowy fragment podejścia jest najbardziej stromy. Przez ostatnie około 200 m czarny szlak pokrywa się z czerwonym - Orlą Percią. Samego wierzchołka Koziego Wierchu nie polecam osobom z lękiem wysokości, gdyż grań jest dość ostra i miejscami można odnieść wrażanie, że stoi się na krawędzi ogromnej przepaści.
Ze szczytu Koziego Wierchu rozpościerają się wspaniałe widoki nie tylko na Dolinę Pięciu Stawów Polskich i główną grań Tatr na południu, ale także na Dolinę Gąsienicową na północy, Tatry Bielskie na wschodzie i Tatry Zachodnie. Widoczne są również Pieniny czy nawet Babia Góra.
Warto dodać, że nazwa Kozi Wierch pochodzi od pasących się na jego zboczach kozic, zwłaszcza na południowych stokach.