Zamieszanie z nową kartą tivúsat black

dodano: 2019-11-16 18:48 | aktualizacja: 2019-11-18 14:26
autor: Jerzy Kruczek | źródło: parabola.cz/dday.it/franck

Na początku listopada 2019 r. operator platformy tivúsat wprowadził na włoski rynek nową, czarną kartę 4K - tzw. black card, razem z CAM 4K. Stało się to ze względu na wymagania dostawców treści 4K. Nowa karta tivúsat 4K umożliwia odbiór wszystkich kanałów, jak karta TivúSat ORO, oraz dodatkowo pozwala m.in. na odbiór stacji 4KUniverse.

Tivusat

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

I tu powstał problem, ponieważ nabywcy CAM-ów z kartami tivúsat nie mają żadnych umów, gdyż platforma jest kodowana, ale... bezpłatna! Zakup modułu z kartą tivúsat jest wstępną opłatą na zasadzie tzw. prepaidu, a platforma nie gwarantuje, że wszystkie nowe kanały będą odbierane ze starych kart (ma do tego prawo). Okazuje się teraz, że nawet z kartą dostępu TivúSat ORO nie wszystkie programy stacji Rai 4K mogą być dostępne dla nabywcy takiej karty.

Premiera nowych kart 4K tivúsat black może zdenerwować dotychczasowych widzów tej włoskiej platformy, którzy pytają, dlaczego powinni kupić nową, droższą kartę, skoro niedawno kupili CAM i kartę tivúsat ORO. CAM-y z kartami tivúsat stały się bardzo popularne w całej Europie, gdyż pozwalały na jednorazowy zakup i praktycznie bezterminowe oglądanie wielu włoskich stacji kodowanych, w tym Rai 4K.

- Nowa karta, tzw. black, ma znacznie bardziej wyszukany system „antypiracki” i lepiej chroni treści w nadawanych stacjach dzięki tzw. systemowi ECP - twierdzi Luca De Bartolo, dyrektor biznesowy tivúsat.

- Niektóre amerykańskie wytwórnie, takie jak Universal czy 20th Century Fox, dosłownie domagają się tej ochrony, a gdybyśmy nie przeszli na ten system ochrony, tivúsat miałby duży problem z zawartością 4K. Na przykład na Rai 4K niektóre filmy lub seriale nie mogłyby być w ogóle emitowane, niektórzy dystrybutorzy po prostu nie sprzedaliby nam praw - mówi dyrektor sprzedaży tivúsat.

- Te same warunki dotyczą nowego kanału 4KUniverse, który wszedł do tivúsat tylko pod warunkiem nowego kodowania. Te same warunki dotyczą innych stacji 4K, które wkrótce pojawią się w tivúsat - wyjaśnił Luca De Bartolo.

Dostawcy i klienci zwrócili również uwagę, że nowa karta 4K z modułem CAM z ECP jest znacznie droższa niż starsze karty tivúsat. Średnia cena wynosi od 109 do 115 euro pod marką Tele System i Digiquest. Wkrótce dostępne będą także marki Humax i I ZAP.

Jest inny problem: nie ma wielu telewizorów i odbiorników CI+ zgodnych z ECP (Enhanced Content Protection) w celu wzmocnienia bariery przed potencjalnymi zjawiskami piractwa.

Jedyną nowością nowego CAM 4K dla tivúsat jest właśnie system ECP, który może stać się dużym problemem dla użytkowników. Dlaczego? Aby korzystać z chronionej zawartości, nie wystarczy umieścić nowy 4K CAM do zwykłego telewizora 4K, bo ten telewizor musi obsługiwać ECP - w przeciwnym razie filmy nadal nie będą widoczne.

Przeszkoda ta jest dodatkowo spotęgowana przez fakt, że wsparcie ECP nie jest łatwe do zweryfikowania. Producenci się tym wcale nie chwalą lub unikają takich informacji, aby znaleźć nabywcę nawet wtedy, gdy TV nie ma ECP. Wkrótce telewizory we włoskich sklepach, które z pewnością będą kompatybilne z ECP, będą posiadały certyfikaty z naklejką lativù4K. Tyle że takie telewizory 4K mają być dopiero dostępne na tamtejszym rynku.

Tu należy przestrzec przed podobnymi rozwiązaniami z modułem CANAL+ 4K CI+ z ECP, jaki mogłaby w przyszłości wprowadzić Platforma CANAL+, ponieważ w Polsce jest jeszcze mniej takich telewizorów 4K z ECP, jeśli w ogóle są już w naszych sklepach.

Użytkownicy starszych modułów tivúsat ORO korzystają ze zniżki państwowej w wysokości 50 euro na kampanię DVB-T2 i dlatego jest niższa cena niż tych nowych. Okazuje się, że na razie zniżka dla nowych modułów i kart black 4K nie jest możliwa. Stąd ta wyższa cena (109-115 euro). Luca De Bartolo potwierdził jednak, że te moduły 4K też będą mogły otrzymać zniżkę, ale dopiero po Nowym Roku.

De Bartolo wyjaśnił także, jak to będzie z kanałem Rai 4K, który działa również z kartami ORO:

- W tej chwili nic się nie zmienia dla widzów. Jednak wraz ze wzrostem ilości treści w 4K bardzo polecam zmianę na nową kartę 4K. Niestety ci, którzy nie przeszli na kartę 4K, mogą nie być w stanie oglądać nowych kanałów czy wybranych programów w Rai 4K. Będzie to dotyczyło głównie akwizycji treści, ale w przypadku własnej produkcji Rai nie powinno być problemu. Włoskie programy na Rai 4K powinny działać ze starą kartą ORO.

Źródło: parabola.cz dday.it

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.